Dużo pomysłów.
Spraw moc.
Banany w czekoladzie
3 banany
czekolada gorzka
wiórki kokosowe
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej.
Banana pokroić w plasterki.
Plasterki banana zanurzać w czekoladzie (lub posmarować pędzelkiem od góry), a za chwilę zanurzać lub posypać wiórkami kokosowymi..
a na pomarańcz w czekoladzie zapraszam tutaj –klik
Prosto, szybko, smacznie 🙂
Najprostsze rozwiązania są najlepsze :*
pyszności!
tak zwane COŚ z prawie niczego! 🙂
banan i czekolada ♥ to połączenie przegrywa tylko z malinami i czekoladą xD
lubię tą prostotę, którą nam tu serwujesz.
fajny pomysł 🙂
to dopiero połączenie trzech genialnych smaków, takie proste a jakie musi być pyszne!
słodkości 🙂
a ja dzisiaj mam właśnie ochotę na banana w czekoladzie!
Pyszne połączenie;)
ach, bananowe "czekoladki" – prosto i pysznie 🙂
Podoba mi się pomysł
Ale to musiało być pyszne…
Banan i czekolada idealnie do siebie pasują 🙂
Dusiu, rozbrajasz mnie, wiesz? takie proste smaołyki pokazujesz, które nawet by mi do głowy nie przyszły. mistrzyni improwizacji ;]
🙂 oj przypomniałaś mi dzieciństwo. Pamiętam jak moja mama zdobyczne banany tak robiła tylko nie posypywała kokosem ale w nim obtaczała :)Strasznie dawno ich nie jadłam…..
Słodziaki – bananiaki!
banan + czekolada to chyba jeszcze lepsze niż jabłko + cynamon (chociaż nie wiem, czy przebije banana z masłem orzechowym ;))
szybki i jaki pyszny pomysł na deser:)
Czekoladki z nadzieniem z banana, Pycha! 😀
Uwialbiam! 🙂 Wczoraj robiłam w wersji wiosennej – grillowanej! 🙂
Takie proste, a takie pyszne : )
Co do gerberów to też jem tylko owocowe. Na wytrawne nawet nie patrzę : )
Uwielbiam takie desery:)
To jest to! Super pomysł!
Ale pysznie wyglądają te plasterki czekoladowo-bananowe…mniam.
pozdrawiam:-)
uwielbiam, choć w bardziej "pornograficznej" wersji 😉
Smażyłam już banany i polewałam czekoladą, ale to rozwiązanie jest jeszcze prostsze!
Pyszny deser – i do tego prosty.
Jakiś czas temu robiłyśmy taki z moim dziecięciem, tylko bez wiórków kokosowych 🙂
Ja robię takie w mlecznej czekoladzie 🙂 I do rozpuszczonej czekolady daję ciut ciut oleju rzepakowego to wtedy polewa nie zastyga tak na twardo, tylko dalej ma konsystencję polewy – serwuję w formie founde 😉
To musi być dobre 🙂
pewnie każdy kęs to "chwila przyjemności" 🙂
Ależ to musi być pyszne!!!