O tym miejscu dowiedziałam się, kiedy notorycznie na mojej grupie pojawiały się pytania w wakacje – gdzie na rybę na Kaszubach. Wiele osób polecało bar Drewutnia w Olpuchu, a potem grupowicze potwierdzali zachwyty swoimi recenzjami. Przy okazji wypadu po Kaszubach odwiedziłam to miejsce i…
…również postanowiłam polecać to miejsce dalej! Przepyszne ryby w dobrej cenie i bardzo przyjemne miejsce, bo latem można zjeść dosłownie pośród lasu. Jeśli będzie np. we Wdzydzach Kiszewskich to koniecznie musicie tu przyjechać na obiad. Niech nie zdziwią Was tłumy, które były nawet późną jesienią.
Gdzie na rybę na Kaszubach? Bar „Drewutnia” Olpuch 28f
Godziny otwarcia
Drewutnia istnieje od 1996 roku i serwuje ryby wyłącznie jeziorne smażone i wędzone.

Ogród i okolica
Drewutnia położona jest tak naprawdę pośród lasu, gdzie znajdziecie drewniane stoliki do jedzenia na zewnątrz. Dla dzieci czeka plac zabaw i duża przestrzeń do zabawy.



Wnętrze baru
W środku nie ma za dużo miejsca, ale jesienią udało nam się w późnej porze obiadowej dorwać stolik. Zamówienia składamy przy barze, gdzie powieszone jest też aktualne menu. Do dyspozycji gości jest też taras.



Menu Bar Drewutnia
Menu, które widzicie jest z jesieni, więc na pewno ceny podrosły – trzeba się z tym liczyć niestety wszędzie.

edit: dzięki Mateuszowi mamy aktualny cennik z maja 2022

Na początek zamawiam sielawy w occie – sztuka była za 3 zł – mocno octowe, czuć było, że jeszcze nie zdążyły się przegryźć, ale i tak zjadłam ze smakiem, bo ryba pyszna, a zalewa przypominała mi zalewę mojej mamy. Dzieci wciągały esencjonalną i gęstawą pomidorową za 12 zł. Znajomy wciąga świetną babkę ziemniaczaną w sosie śmietanowo-grzybowym za 17 zł.




Tęskniąc za pstrągami z Restauracji Aga w Mylofie – Zapora (przeczytaj tu) zamawiamy właśnie pstrągi i okazuje się, że tutaj często też z tej hodowli w Mylofie są brane, ale tym razem były z innej. Ryby ważył około 300 g, dobieramy klasycznie fryty i surówki. Cena za ryby jest zł za 100 g. Trzeba uzbroić się w cierpliwość jeśli chodzi o czas oczekiwania.
Cena jest przyjemna w porównaniu do ryb w Trójmieście. Jedliśmy aż się uszy trzęsły! Ryba klasycznie smażona w mące, nie jest przesadnie wysmażona, raczej delikatnie, mięso soczyste i pyszne – pstrągi z Mylofa właśnie odmieniły moje spojrzenie na tę rybę i ją polubiłam. Surówki fajne świeżutkie, nic nam więcej do szczęścia nie było potrzebne. Pyyycha!
Na miejscu możecie też kupić ciasto domowej roboty.


Podsumowanie
Szukacie miejsca gdzie zjeść świeżą rybę na Kaszubach? To zdecydowanie musicie się wybrać do Drewutnia Olpuch. Uzbrójcie się w cierpliwość, bo miejsce jest popularne, a w kuchni nie ma drogi na skróty. Usiądźcie latem pośród lasu i się zrelaksujcie. Fani dziczyzny też będą zadowoleni – słyszałam o dobrym gulaszu z sarniny. Miejsce słynie też z pierogów. Do domu można zamówić słoiki z przetworami rybnymi robionymi na miejscu i kupić wędzone na miejscu ryby. Ja brałam wędzone pstrągi – obłęd!
