Witajcie w Nowym Roku 2014 🙂 Postanowiłam, jako pierwszy w tym roku wrzucić przepis na ciasteczka baletki, czyli bitki z makiem przekładane marmoladą. Pamiętam, że Mama zabierała mnie do małej, sopockiej cukierni, która znajdowała się w piwnicy, gdzie nie było miejsca by usiąść, ale były baletki. Moje, nasze ulubione ciasteczka. Pamiętałam ich smak bardzo dokładnie i przygotowując ten przepis była nutka strachu, czy aby na pewno będą smakować tak samo. Okazało się, że to jest smak dzieciństwa 🙂 
Baletki (bitki z makiem)
„Moje wypieki i desery” D. Świątkowska
bitki z makiem, baletki, ciasteczka baletki, ciasteczka bitki z makiem, baletki z makiem

75 g mąki pszennej
3 jajka
80 g cukru
mak
marmolada
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Białka oddzielić od żółtek.
Białka ubić na sztywną pianę i stopniowo, łyżka po łyżce dosypywać cukier ciągle ubijając.
Dodać żółtka i zmiksować.
Powoli wsypywać przesianą mąkę i delikatnie, ręcznie szpatułką wymieszać masę (trzeba robić to delikatnie, by pozostały pęcherzyki powietrza, jeśli ulegną zniszczeniu ciasteczka nie wyrosną).
Masę przełożyć do rękawa cukierniczego z okrągłą końcówką i wyciskać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia niewielkie krążki, zostawiając odstępy.
Ciasteczka posypać makiem.
Piec w temp. 180 st.C. przez 15-20 minut – do zezłocenia (obie blachy należy piec równocześnie).
Wystudzone krążki smarować marmoladą i łączyć ze sobą w pary. 

13 Replies to “Ciasteczka baletki (bitki z makiem)”

  1. whiness says: 2 stycznia 2014 at 10:46

    Pamiętam je z czasów dzieciństwa… Jedne z moich ulubionych ciasteczek 🙂

  2. robaszekk says: 2 stycznia 2014 at 12:03

    Mama je kiedyś robiła 🙂 Pyszności!

  3. Natalie says: 2 stycznia 2014 at 12:44

    Te ciasteczka to zdecydowanie smak dzieciństwa ! 🙂

  4. marianna says: 2 stycznia 2014 at 14:40

    Ja ja pamiętam już z późniejszej młodości, panie z cukierni zawsze mnie nimi częstowały jak chodziłam rozmieniać pieniądze, pracując w pobliskiej kawiarni 🙂

  5. Barbarella says: 2 stycznia 2014 at 15:31

    Pamiętam te ciasteczka! Jeden z pysznych smaków dzieciństwa 🙂
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :-))

  6. Anonimowy says: 2 stycznia 2014 at 16:45

    Ja też jadłam je jako mała dziewczynka i zupełnie o nich zapomniałam… Myślę, że na pewno sprawdzą się na karnawał 🙂

  7. Majana says: 2 stycznia 2014 at 21:08

    Ja mam je w planach od dawna tylko jakoś zrobić nie mogę hehe:D.
    Pozdrawiam ciepło:)

  8. Anonimowy says: 2 stycznia 2014 at 22:21

    ulubione ciasteczka z dzieciństwa <3 muszę zrobić!

  9. wedelka says: 2 stycznia 2014 at 22:26

    Wspomnienie dzieciństwa. Jakiś czas temu nawet odnalazłam je w jednej cukierni..ale nie smakowały tam samo jak wtedy 😉

  10. gin says: 3 stycznia 2014 at 01:17

    Nigdy takich nie jadłam… A wyglądają uroczo 🙂

  11. Kulinarne Inspiracje says: 3 stycznia 2014 at 10:06

    Lubię te ciasteczka 🙂 Są pyszne 🙂

  12. Anonimowy says: 6 stycznia 2014 at 12:36

    Chciałabym się dowiedzieć, ile mniej więcej ciasteczek wyjdzie z jednej porcji..? Bo zakładam że pojedyńcza może nie wystarczyć 😉

    1. Dusia says: 6 stycznia 2014 at 12:41

      Koło 20 sztuk chyba, dwie blaszki pojedynczych ciasteczek. warto upiec najpierw jedną partię, a potem z drugą – w sensie nie podwajać składników od razu, bo ciasto opadnie nie zmieści się na dwie blaszki wszystko.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.