Pierwszy wiosenny.
Deszcz i burza.
Ciasto marchewkowe z czekoladą
1 i 3/4 szklanki cukru
szklanka oleju
4 jajka
3 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu
2 szklanki tartej marchewki
puszka ananasa
pół szklanki kropelek czekoladowych / czekolady
2 łyżki skórki pomarańczowej kandyzowanej
cukier puder do posypania ciasta
Białka oddzielić od żółtek.
Cukier zmiksować z żółtkami i olejem.
Stopniowo wsypywać mąką wymieszaną z proszkiem do pieczenia i cynamonem, ucierać już ręcznie.
Dodać starte marchewki i pokrojonego drobno ananasa.
Wrzucić kropelki czekoladowe lub drobno pokrojoną czekoladę i skórkę pomarańczową.
Białka ubić na sztywną pianę i wmieszać do ciasta.
Piec około 40 minut w temp. 180st.C do tzw.suchego patyczka w dużej blasze.
wstyd ale ja nigdy w zyciu nie jadlam ciasta marchewkowego… muszę koniecznie kiedys zrobic
Wygląda pysznie! Uwielbiam marchewkowe 🙂
Wersja na bogato z ananasem i czekoladą 🙂
A u mnie pierwsza burza była dwa dni temu. Choć trochę taka oszukana bo grzmiało i strzelało piorunami, ale deszczu spało tyle, co kot napłakał 😉
marchewkowe – moje ulubione! 🙂 ale z ananasem i czekoladą jeszcze nie robiłam…
uwielbiam burzę, biorę wtedy kubek z herbatą, siadam na parapecie i oglądam jak spektakl. do tej herbaty, bardzo pasowałby mi taki kawałek ciasta marchewkowego 🙂
Marchewkowe tojedno z moich ukochanych ciast. Twoja wersja mnie urzekła. Jutro zabieram się za pieczenie 🙂 Dzięki :*
Marchewkowe kocham,ale o czekoladzie nie pomyslalam,fajne,pozdrawiam.
kuszące i zapewne pachnące.
Smakowite 🙂