W tym roku po raz pierwszy byłam w Chałupach. Zazwyczaj wybieraliśmy rejs statkiem na Hel i tam w zeszłym roku odkryliśmy restaurację Checz. Nie mogłam odpuścić znalezienia kolejnej pysznej miejscówki i zastanawiałam się gdzie na rybę w Chałupach. I tak właśnie trafiliśmy do…
Smażalnia Ryb „Wicher”
ul. Bosmańska 5
Chałupy
Lokalizacja i wnętrze
Smażalnia Ryb Wicher w Chałupach wcale nie znajduje się przy głównym szlaku turystycznym, dlatego tak prosto do niej nie traficie z ulicy. Tu musicie się opierać na poleceniach osób takich jak ja :). Smażalnia znajduje się tuż przy torach kolejowych przy ul. Bosmańskiej. I wcale nie ma wielkiego szyldu, a w środku były w sezonie prawdziwe tłumy. Udało nam się jednak znaleźć stolik na górze, bowiem lokal ma 2 poziomy. Możecie usiąść na ogródku na parterze albo wejść na górę i tam jest sala ze stolikami oraz balkon, na którym też znajdziecie sporo stolików. Wnętrze było naprawdę gustowne jak na standard smażalni. Nie mam za dużo zdjęć, bo na powietrzu wszędzie byli goście.
Koncept
Smażalnia Wicher posiada wiele ryb z własnego połowu, co zasługuje na duży plus już na sam początek. Zaraz po wejściu widzimy duży grill, na którym przygotowywane są ryby oraz słynne już z tego miejsca ziemniaki. Surówki są robione na miejscu. Cenowo jest całkiem dobrze, jak na ceny nad polskim morzem. Lubię jak mogę kupić rybę w cenie za porcję, a nie za gramy i tu tak jest.
Menu
Jak widzicie na powyższym zdjęciu, możecie tu zjeść kilka przystawek, do wyboru są dwie zupy (w tym oczywiście rybna za 10 zł) oraz na danie główne ryby – smażone lub grillowane. Gdybyście jednak musieli zjeść mięso to też coś się znajdzie. Na deser polecane są ruchanki kaszubskie.
Zamawiamy jedzenie sami i od razu za nie płacimy. Przy ladzie widnieje lodówka z przystawkami, więc od razu można się na coś skusić.
Tuż obok znajdziecie mały poczęstunek, na stoliku jest chleb, smalec oraz ogórki-bardzo miły akcent. Fajnie coś szybko przekąsić w oczekiwaniu aż wyjdą dania z kuchni (a chwile to trwa przy dużym obłożeniu).
Na przystawkę wzięłam sobie bardzo dobrego rolmopsa za 5 zł wypchanego pyszną cebulką. Klasyka kaszubska w dobrym wydaniu.
Na dania główne zamówiliśmy ryby (wszystkie z grillowanymi ziemniakami za 10 zł):
- smażony filet z dorsza / 20 zł za porcję
- smażony halibut / 23 zł za porcję (tak jak obsługa zapewniła, miał naprawdę mało ości)
- grillowany łosoś / 23 zł za porcję.
Wszyscy byliśmy zadowoleni z wielkości porcji – ryby miały okolo 300 g, a ziemniaków wszyscy dostaliśmy 1,5 sztuki. Ziemniaki z grilla polecam zamówić również dzieciom zamiast frytek, bo chętnie wcinają. Do ziemniaków podaje się również twarożek – trochę takie pyry z gzikiem :). Dorsz i halibut był naprawdę w porządku, panierka nie była za gruba, ryba była dobrze wysmażona, nie za sucha. Brakowało nam jedynie trochę soli, ale solniczka na szczęście była na stole. Do ziemniaków podano pieprz ziołowy, który świetnie się sprawdził również do ryby. Łosoś z grilla był niestety nieco przesuszony, ale potrafię to wybaczyć, bo to tylko smażalnia, a kontrolowanie ryby na grillu na pewno nie jest łatwe, również przy dużej ilości gości.
Kiszona kapusta za 6 zł to porcja, która starczyła nam spokojnie na 3 osoby. W zasadzie to była taka surówka z kiszonej kapusty z marchewką, kukurydzą i papryką.
Wróćmy do ziemniaczków, bo dla mnie to hit tego miejsca i mogłabym tu wrócić na same ziemniaki! 🙂 Lubicie ziemniaki z ogniska? Tak właśnie smakowały te ziemniaczki! Dla mnie pyszka!
Gdzie na rybę w Chałupach? Do smażalni Wicher!
Objedliśmy się bardzo tymi daniami! Cieszę się, że nad polskim morzem w popularnych, turystycznych miejscowościach można znaleźć miejsca, które chcą nas karmić smacznie i naprawdę się starają. Niewiele wymagam od takich miejsc, ale musi być po prostu smacznie! Tak właśnie było w Smażalni Wicher.
Po więcej kulinarnych wrażeń z podróży zapraszam Was tu. Zaglądajcie też do mnie na fanpage – KLIK.
Fajne miejsca, jak tam będę, to postaram się odwiedzić
Naprawdę warto spróbowac 🙂