Wieczory.
Filmowe.
Lubię.
Lubimy.
Kanapka sowa
wafel / kromka okrągłego chleba
rzodkiewki
okrągły plaster szynki
szczypiorek
sałata
rzodkiewki
okrągły plaster szynki
szczypiorek
sałata
Na waflu układamy szynkę, z rzodkiewek robimy oczy, dziób i nóżki z pazurkami.
Sałata to skrzydła i „uszy”.
Z posiekanego szczypiorku robimy uśmiech 🙂
Jak oglądam takie wpisy, to aż czasem żałuję, że jeszcze nie mam dzieci 😉
też nie mam, ale lubię sobie zaserwować kanapkę jak dziecko 🙂
bo dziecko jest w każdym w nas 🙂
Urocza 🙂
Ale radosna. 🙂
Dobra dla niejadków:)
Dla jadków też;)
mniammm <3
Urocza 🙂
ale słodka kanapeczka tzn. z wyglądu hehe ;D
dla niejadkow ;p
Urocza ta twoja sówka 😉
śmieszne, ale chyba dla tych na ścisłej diecie:)
Dusiu!
Dziękuję za wizytę u mnie. BFG bardzo mi się podobało. na czele z uczestnikami:)
A można Ciebie gdzieś na fotkach tam znaleźć???
Kanapka super. Najlepsza dla dzieci NIEJADKÓW.
Pozdrawiam serdecznie
Vojtek
I już obserwuję Twojego bloga. A Ty mojego?
Pozdrawiam i smacznego!
ale fajna uśmiechnięta!
Wygląda tak wiosennie ^^ w przeciwieństwie do tego co za oknem…
Tu chodzi o pomysł, prostotę i efekt, a nie o konkretny przepis 🙂
pięknie podana 😉 w sam raz na szary smutny dzień 😉