Pierwszy mroczny makijaż.
Pierwsza dynia.
Pierwsza nasza dyniowa twarz.
Paluchy Wiedźmy
225 g miękkiego masła
3/4 szklanki cukru pudru
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka ekstraktu z migdałów
2 i 2/3 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka soli
3/4 szklanki migdałów
3/4 szklanki cukru pudru
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka ekstraktu z migdałów
2 i 2/3 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka soli
3/4 szklanki migdałów
Wszystkie składniki, oprócz migdałów zmieszać i zagnieść.
Zawinąć w folię i włożyć do lodówki na 30min.
W tym czasie migdały sparzyć wrzątkiem, a potem obrać ze skórki.
Po wyjęciu z ciasta formować paluszki (mniejsze od naszych, bo ciasto urośnie).
Na końcu każdego ciasteczka-paluszka wbijać w ciasto połówkę migdała, który będzie paznokciem.
Piec 10min w 200st.C.
Barrdzo wiedźmowate i barrdzo smakowite 🙂 Wspaniała dynia w tle!
Widzę, że u Ciebie także są paluchy ;D Prosty przepis, a jaki efekt. Ale Twoje są ładniejsze niż moje 😉 Ja trochę się spieszyłam przy robieniu..
Świetna dynia 🙂 A takie paluchy na pewno dodały klimatu halloweenowe nocy!
Schrupałabym takiego mrocznego palucha;)
ha ha boskie! a te migdałowe pazurki pożarłabym z rozkoszą;)
Te paluchy chodzą za mną od roku.
Niestety z przeziębieniem raczej nigdzie nie wychodzę więc muszą poczekać na przyszłoroczną imprezę.
Pozdrawiam, http://kuchnia-pees.blogspot.com/
Ale pieknie Ci wyszly :)jak prawdziwe!
Wszędzie je ostatnio widzę i jestem bardzo ciekawa smaku. Świetnie wyglądają (jeśli można tak powiedzieć 😉
świetne paluchy! Tez je robiłam razem z synkiem:). Super są i bardzo smaczne:)
Ładna dynia 🙂
Przerażające te paluchy;)
Biedna wiedźma;p. Wyglądają bardzo oryginalnie:)
Twoje paluchy są jakiejś eleganckiej wiedźmy, moje robione na biegu i lepione przez dzieci wyglądają jak po wypadku. Faktycznie lepszy efekt jest z migdałem. A u nas się skończyły i były rodzynki na pazurkach-wygladało obrzydliwie super fajnie, jakby paznokcie schodziły hi,hi. Palce lizać i boska dyniowa twarzyczka
Upiorrrnie smakowite 🙂
Świetna dynia i świetne paluchy!
mroczne klimaty 🙂 super wyszły Ci te paluchy!
Super wyszły paluchy:) dynia też bardzo fajnie wygląda, pozdrawiam
robiłam i bardzo, bardzo mi smakowały:)
Genialne!
prawdziwe wiedźmowe paluchy:) moje w zeszłym roku sie rozlały i bardziej przypominały smocze pazury hihi
zajebisty pomysł!
U mnie też dziś paluchy wiedźmy! 😀
oooo jaki czad! 🙂 Muszę zaserwować żonie 🙂 Oczywiście przepis i fotki, bo wyglądają rewelacyjnie. Ach, żebym widział to przed harry'o-potter'owymi urodzinami córci.
Naprawdę, aż się wystraszyłam , takie realne, super!
czadowe! 🙂