Zakopane.
W mym sercu.
I duszy.
Bo góry słuchają.
Tajemnicze.
Potężne.
Oscypek z żurawiną na ciepło
oscypek
konfitura żurawinowa
Oscypka pokroić na 0,5 cm plastry.
Grillować na patelni grillowej albo włożyć na 10 minut do rozgrzanego piekarnika, ostatecznie można podgrzewać 2 minuty w mikrofalówce.
Podawać razem z konfiturą.
pyszna klasyka, zawsze jadam na festynach i jarmarkach 🙂
Pycha 🙂
Jadłam wczoraj 😀 Brat przywiózł z Zakopca 🙂
Uwielbiam 🙂
Pozdrawiam ♥ Pati
Uwielbiam ten smak Dusiu 🙂
Wszystkiego najwspanialszego w Nowym Roku Kochana 😉
zapomniałam już jak bardzo lubiłam takie oscypki z grilla z żurawiną. chyba w następny weekend rozpieszczę się trochę takim śniadaniem:) świetny pomysł:)
Uwielbiam!
Mniam!
Genialna klasyka, uwielbiam to połączenie! Narobiłaś mi teraz smaczka 🙂
Pozdrawiam, Tosia.
Ileż bym dała za taki oscypek z żurawina zjedzony w Zakopanem 🙂
Ja się nadal będę trochę czepiać. Ten ser to gołka, a nie oscypek. Oscypek jest większy, tylko z owczego mleka, o kształcie wrzeciona i wytwarza się go między końcem kwietnia a październikiem. Prawdziwy oscypek można kupić głównie w bacówkach. Ten ser, który wykorzystałaś to gołka. W kształcie walcowatym, robiony z domieszkami krowiego lub tylko z krowiego mleka. W Zakopanem większość turystów się nie zna, więc na Krupówkach wmawiają ludziom, że wszystko to oscypek, ale to nieprawda. A różnica w smaku jest duża. Chociaż oczywiście oba sery grillowane i podane z żurawiną są smaczne – tylko inne 🙂 Pozdrawiam.
Nie chce się kłócić, ale ten ser był kupiony jako z mleko owczego. W smaku też jest zdecydowanie inny niż krowi, krowie uwielbiam, za to owcze mają charakterystyczny zapach/smak za którym nie przepadam i wyczuję. Nie były też kupowane z ulicy. Po za tym dla nas nie górali – oscypek to każdy wytwór z mleka owczego 🙂 A że już nas oszukujecie jak potraficie to inna sprawa 🙂
Jakich nas? Ja jestem z Warszawy i nikogo nie oszukuję – zastanów się co piszesz. Po prostu lubię wiedzieć co jem, więc się zainteresowałam sprawą oscypków. W takim kształcie prawdziwych oscypków się nie robi.
Mógł być z owczego mleka, jednak jeśli spełniałby wszystkie normy zarejestrowanego prawdziwego oscypka to miałby kształt inny.
To była ironia 🙂 Nie wnikam, był owczy i tyle mi wystarczy 🙂 Ciężko dostać było w ogóle teraz owczy, bo jak dobrze wiemy jest zima. Ważne, że dobry 🙂
Też sylwestra spędzałem w górach i też nie mogłem oprzeć się pysznemu oscypkowi!!
Bardzo lubię i czasem sobie serwuję, mimo, że od tego "tyłeczek" mi rośnie 🙂
mój ulubiony!
Uwielbiam, ale najlepiej zawsze smakuje w Zakopanym 🙂
Ja bardzo lubię to połączenie 🙂
Wszystkiego Najlepszego W Nowym Roku!!!!!!!
Jak wróciłam z Zakopanego też tak przywitałam swojego bloga 🙂
Uwielbiam 🙂
Pycha, pycha, pycha! Na wrocławskim Jarmarku przedświątecznym roiło się od budek z oscypkami/serkami góralskimi z grilla 😉 Uwielbiam!
Oscypki są doskonałe, a ciągle u nas za mało doceniane!:)
Zwał jak zwał, czy to oscypek czy gołka, grunt że to jest pyszne!!!
Kocham to połączenie! Zatęskniłam za oscypkiem…
Pozdrawiam 🙂
Ależ Ci zazdroszczę tego wyjazdu:) w zeszłym roku to przeżywałam i oscypka miałam pod dostatkiem a teraz to tak za nim tęsknię:((