Małe i urocze.
Gorzko-słodkie.
Prawie jak o mnie:)))
Pralinki bananowo-kokosowe
około 10sztuk
czekolada gorzka (u mnie 70%)
dojrzały banan
2 łyżki wiórków kokosowych
2 łyżki cukru
łyżka masła
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej.
Za pomocą małego pędzelka rozsmaruj dno i boki foremki czekoladą.
Wstaw do lodówki na 15min.
Powtórz.
Banana zgnieść widelcem lub zmiksować blenderem.
W garnuszku rozgrzać masło.
Dodać banana, wiórki i cukier – mieszać.
Odstaw masę do wystygnięcia.
Wypełnić zimną masą zagłębienie w foremce, ale nie po samą górę i lekko dociśnij.
Zalej nadzienie czekoladą.
Wstaw do lodówki na godzinę.
Delikatnie wyjmij pralinki z foremki (polecam silikonową formę).
Umieść czekoladki w folii, zawiąż wstążeczkę i daj komuś w prezencie. Słodki wagonik rozweseli każdego.
super czekoladki!:)
Jakie śliczne!
genialne boskie i cudowne!!
Mniam 🙂
Ale z Ciebie kopalnia pomysłów :*
Sercowe słodkości. Moje smaki. 🙂
Banan i czekolada… Pycha:)
Bardzo ładnie wyglądają te czekoladki.
Świetny pomysł!
cudne! 🙂
Ale słitaśne;))
urocze maleństwa i super nadzienie:)
urocze:)
Świetne to nadzienie 🙂 Na sam widok wagonika można się rozweselić 😉
uwielbiam takie maleństwa!!! i uwielbiam takie prezenty od serca 🙂
Ale świetne! No i z gorzką czekoladą, to lubię!
Są śliczne, takie delikatne, z bananem… 🙂 Nigdy nie robiłam czekoladek:( Tego nie da się zrobić bez foremek prawda?
ja skorzystałam z silikonowych foremek do lodu. możesz spróbować w zwykłych plastikowych do lodu, ale nie wiem czy tak sprawnie wyskoczy.
Coś czuję, że to będą moje pierwsze w życiu domowe praliny 🙂 pochwalę się jak mi też takie ładne wyjdą :]
piękności 🙂
Ja jestem tą osobą, która byłaby nie tylko rozweselona, ale znalazłaby się w siódmym niebie 🙂
Cudeńka! Uwielbiam takie prezenciki, a za tą krateczką na obrusiki szaleję… 😉
Jakie urocze 😉