Jesień w Gdańsku.
Tzatzyki – grecki dip
z warsztatów greckich
ogórek świeży
jogurt grecki
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka octu winnego
1 łyżka oliwy
pół pęczka koperku
sól, pieprz
Ogórek kroimy w słupki, a potem w kostkę.
Koperek drobno siekamy.
Oliwę, ocet i przeciśnięty przez praskę czosnek mieszamy ze sobą.
Do czosnkowej mieszanki dodajemy jogurt grecki i mieszamy.
Na koniec dodajemy ogórek z koperkiem, doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Idealnie pasuje do Placków ziemniaczanych z fetą.
Uwielbiam ;D
Piękne zdjęcia, też muszę się wybrać trochę na łono natury,takie pięne barwy teraz nas otaczają. Sosou tzatzyki sama jeszcze nie robiłam, zawsze jakąś kompozycję gotowych przypraw miałam pod ręką. Dzięki za przepis.
DO tego jeszcze czarne oliwki i mogę wcinać 🙂
Park Oliwski! Uwielbiałam chodzić tam na spacery. Wyprowadziłam się z Gdańska 4 lata temu, chyba dlatego właśnie dziś większą furorę zrobiły na mnie zdjęcia z Parku, niż sos tzatzyki 🙂
Piękne widoki, a sos wygląda rewelacyjnie 🙂
kocham! mniam!
Wczoraj zajadałam się sosem tzatzyki:) bardzo lubię!
Zdjęcia w Parku Oliwskim rewelacja! Piekne kolory . Byłam 1 listopada,w drodze na cmentarz. Kocham to miejsce.
Pozdrawiam.
Jaki piękny ten jesienny Gdańsk! 🙂
Gdańsk jest przepiękny, więc i jesień musi być w nim piękna 🙂
najlepszy sos:)))