Kolekcjonuję wspomnienia.
Czasem otwieram półkę z nimi.
Wyjmują jedno i sobie przypominam.
Pamiętam, jak się tego domagałam.
Aby mama starła mi jabłuszko.
I czekałam na zabawę, kto zrobi dłuższy wężyk ze skórki.
Mama była w tym mistrzem.
Dziś w tej samej miseczce.
I sama zrobiłam ładny, długi wężyk.
I choć lat parenaście więcej.
Tak samo pysznie smakowało…
Tarte jabłuszko
duże jabłko
łyżka soku z cytryny
łyżka cukru brązowego
Jabłko obrać (nie zapomnieć o zrobieniu długiego wężyka) i zetrzeć na tarce.
Skropić sokiem z cytryny i posypać cukrem.
Wymieszać.
Delektować się :)))
moje ulubione ♥
Dziecięcy smak. Mniam!:)
śliczne zdjęcie i cudowne słowa.
jabłuszka dopełniają posta.
cudownie ;]
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
http://www.karmel-itka.blogspot.com
śliczne zdjęcie i cudowne słowa.
jabłuszka dopełniają posta.
cudownie ;]
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
http://www.karmel-itka.blogspot.com
ile to razy prosiłam Mamę o taki deser 🙂
Kto nie jadł tego w dzieciństwie… Chyba jeszcze wrócę do tego smaku. 🙂
O tak, wężyk jest konieczny! 🙂
Zdecydowania cudowny smak dzieciństwa 😀
mniam, jeszcze dodałabym szczyptę cynamonu 😉
Słodki smak dzieciństwa 🙂
Jadłam parę dni temu na kolacje.
jednak nie jest to takie dobre i fajne gdy trzeba sobie samemu utrzeć jabłka, wolałabym, żeby jak kiedyś, robiła to mama;)
pozdrawiam, P.
takie jabłko to i moje słodkie wspomnienie z dzieciństwa, najsłodsze.
oj tak… smak z dzieciństwa :)))
pozdrawiam
http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
Oj tak… Mi tarte jabłuszko robił Dziadek, czasami dokładał jeszcze marchewkę – zawsze było pyszne 🙂
A ja dodawałam cynamon:)
Nic prostszego a ile pyszności i witamin:-)
a dla mnie wspomnieniem jest tarte jabłuszko z marchewką, takie jak dla niemowlaków. Po dziś dzień kocham to i zjadam razem z dzieciakami. Pozdrawiam
jak byłam smarkata to się zajadałam 🙂
Nie ma to jak tarte jabluszko 🙂 I ja sie nim zajadalam. Szkoda, ze moj Maly nie lubi tartego jablka (on preferuje tylko te obrane i pokrojone na kawaleczki:)
Milego dnia.
mnie też babcia ścierała jabłko na tarce, choć bez soku z cytryny z samym cukrem. Do dziś uważam, że było pysznie ;]
Ps. a jaka litera wyszła ci z wężyka?? 😛
Jabłka są dobre pod każdą postacią 🙂
robie takie mojemu 16 miesiecznemu synkowi:) on mowi"lecker":)