Czerwiec był przepiękny i obfitował u mnie w wyjazdy – do Jastrzębiej Góry, na Hel, nad jezioro! Chyba przez tą piękną pogodę tak mało ulubieńców miesiąca znalazłam. Czerwiec był bardzo kreatywny i pracowity, więc na blogu za to pojawiło się bardzo dużo wpisów m.in.:
Ulubieńcy czerwca 2018
- Wyjazd do Jastrzębiej Góry
Zdecydowanie największym ulubieńcem czerwca okazał się wypoczynek w Jastrzębiej Górze – 3 dni pełne relaksu, pogody, morza, zachodów słońca, dobrego jedzenia, pływania w basenie! Napisałam już dla Was recenzję Hotelu Szafir – klik, a resztę zobaczycie we vlogu:
- Samoopalacz Nivea
Do tej pory miałam raczej złe doświadczenia z samoopalaczami – smugi, za słaby, za mocny kolor. Koleżanki poleciły mi samoopalacz Nivea Sun Kissed Radiance, wybrałam odcień do ciemnej karnacji, bo chciałam szybkiego i mocnego efektu i właśnie to uzyskałam. Wystarczy się wysmarować na wieczór, a rano macie już pięknie opalone nogi.
- 13 Reasons Why sezon 2
Pierwszy sezon totalnie mnie pochłonął, oglądałam jeden odcinek za drugim. Tym razem Paweł chciał obejrzeć serial, więc ponownie obejrzałam sezon 1 – to było świetne, znając finał zwracałam uwagę na wszystkie sytuacje z innej strony. Płynnie przeszliśmy do 2 sezonu, jesteśmy w połowie – życie nastolatków teoretycznie powraca do normy, ale zaczyna się rozprawa sądowa i ponownie trzeba zmierzyć się z samym sobą i przeszłością. Serial ukazuje rzeczywistość nastolatków, nieudolność szkoły, prześladowania fizyczne i psychiczne. Jest mocny!
- Muzyka