Wołam wiosnę.
I zapadam.
W dalszy sen.
Zimowy.
Bananowiec
przepis rodzinny
bananowiec, przepis na banananowiec, banany w galaretce, ciasto na zimno z bananami
spód:
200 gram masła
szklanka cukru pudru
1 kg bananów
łyżka soku z cytryny
galaretka cytrynowa
400 ml wrzącej wody
góra:
2 banany
galaretka agrestowa
400 ml wrzącej wody
Rozpocząć od rozpuszczenia galaretki cytrynowej we wrzącej wodzie, pozostawić do ochłodzenia.
Miękkie masło zmiksować na puch, dodać cukier puder i dalej miksować.
Banany rozgnieść tłuczkiem do ziemniaków i skropić sokiem z cytryny.
Banany dodać do masła z cukrem i zmiksować.
Wlać przestudzoną galaretkę cytrynową, wymieszać i przelać do tortownicy.
Zostawić do stężenia na min. 1 godzinę.
Galaretkę agrestową rozpuścić w 400 ml wrzącej wody i zostawić do ostudzenia.
Po stężeniu wyłożyć na wierzch pokrojone w plasterki banany.
Zalać ostudzoną i tężejącą galaretką.
Trzymać w lodówce.
bananowiec, przepis na banananowiec, banany w galaretce, ciasto na zimno z bananami

bananowiec, przepis na banananowiec, banany w galaretce, ciasto na zimno z bananami

bananowiec, przepis na banananowiec, banany w galaretce, ciasto na zimno z bananami

bananowiec, przepis na banananowiec, banany w galaretce, ciasto na zimno z bananami

30 Replies to “Bananowiec”

  1. Kulinarnyblog.pl says: 21 marca 2013 at 10:43

    Wygląda pysznie 🙂 Aż mam ochotę na bananowca 🙂


    Zapraszam również na kulinarnyblog.pl

  2. blog okularnicy says: 21 marca 2013 at 12:39

    Dusieńko, przywołuję wiosnę razem z Tobą! z całych sił!!!

  3. teenager ;) says: 21 marca 2013 at 12:58

    bananowe ciacho ,wow ! wygląda cudnie *-*

  4. Justyna Bąk says: 21 marca 2013 at 13:41

    ciekawie się prezentuje:)

  5. robaszekk says: 21 marca 2013 at 15:18

    Wygląda świetnie! Ja bym zrobiła z agrestową galaretką, chyba bardziej mi do banana pasuje 🙂

    1. Dusia says: 21 marca 2013 at 15:35

      przecież jest agrestowa galaretka 🙂

  6. Aciri says: 21 marca 2013 at 15:33

    Bananowiec zawstydzi wiosnę mam nadzieję:)

  7. Veggie says: 21 marca 2013 at 16:34

    Kolor rzeczywiście wiosenny i piękny, może to pomoże na te okropne chłody 🙂

  8. Urszula - Proste potrawy says: 21 marca 2013 at 16:49

    Lubię takie proste, a efektowne przepisy, piękny bananowiec:)

  9. Ola says: 21 marca 2013 at 16:55

    Bananowce zawsze cieszą się powodzeniem. Mają coś w sobie

  10. toPestka! says: 21 marca 2013 at 16:57

    te zdjęcia z góry są super:) jak zabawkowy!:)

  11. Anonimowy says: 21 marca 2013 at 18:19

    jakie wymiary ma blaszka?

  12. szagon-przez-ogródek says: 21 marca 2013 at 18:33

    Myślę, że ten kolor powstrzyma zimę;)

  13. Helen says: 21 marca 2013 at 19:05

    Ciacho prezentuje się fantastycznie:)

  14. bielinka says: 21 marca 2013 at 19:14

    Zapachniało latem 🙂

  15. Roz Airad says: 21 marca 2013 at 19:44

    wygląda bajecznie ;D

  16. MartynCia ^^ says: 21 marca 2013 at 19:47

    no mam nadzieję, że tym przepisem ściągniesz na nas lepszą pogodę, bo myślę, że nikt nie oparłby się temu ciastu nawet Pani Wiosna 🙂 hehe

  17. Kamciss says: 21 marca 2013 at 20:09

    Mimo, że nie lubię aż tak bananów to takiego kawałka ciasta nie mogłabym odmówić! 🙂

    1. Dusia says: 21 marca 2013 at 20:19

      mam podobnie, a z przyjemnością zjadłam 2 kawałki 🙂

  18. B-e-a-utiful says: 21 marca 2013 at 20:11

    zrobie jak tylko sie post skończy ;D

  19. Anonimowy says: 23 marca 2013 at 08:55

    czy ten spod jest na bokach czyms posypany? jakimis wiorkami czy czyms?

    1. Dusia says: 23 marca 2013 at 17:18

      nie, te plamki to masło połączone z bananami

  20. Niula says: 10 kwietnia 2013 at 20:06

    Uwielbiam ciasta z bananami! to robi naprawdę wrażenie… P.S Pysznie tu. – u Dusi 🙂

  21. Marzena says: 20 kwietnia 2014 at 06:08

    Twój bananowiec wygląda pysznie. Bardzo lubię takie ciasta bez pieczenie 🙂
    Ostatnio zrobiłam podobny 🙂

  22. Anonimowy says: 4 stycznia 2015 at 19:01

    Jutro wypróbuję ten przepis 😉 Ile czasu w sumie zajmuje zrobienie tego ciasta?
    Super blog, pozdrawiam!
    Bożena

  23. Dusia says: 4 stycznia 2015 at 19:04

    1 etap to chwila – do 30 minut a nawet szybciej, ja galaretkę ochładzam wkładając miskę z nią do zimnej wody, potem około godziny czekania i zalanie kolejną galaretką 2-3 godziny w sumie tak myślę

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.