Dzisiaj w ramach festiwalu Apetyt na miasto (który trwa jeszcze do niedzieli) odwiedziliśmy restaurację Chwila Moment, o której pisałam Wam już tutaj. Mam dla Was bardzo świeżutką i apetyczną relację.
Już za 39 zł możecie otrzymać 3 wypasione dania z wybranego menu, a rezerwację zrobicie tu – klik.
Chwila Moment w ramach tego festiwalu oferuje dwa menu: główne (wegetariańskie) i alternatywne.
Menu główne:
kofty – marchew, soczewica, jogurt, chutnej z ananasa, chili
to był mój pierwszy raz z koftami, były rewelacyjne! z zewnątrz przyjemnie chrupiące, w środku miękkie, pełne pysznego wnętrza, a zaserwowane z jogurtem i pikantnym ananasem nie stały się nudne, tylko bardzo ciekawą potrawą. wielkie brawa za soczystą sałatę (ah dawno takiej nie jadłam!) i w dodatku sałatka podana z moim ulubionym sosem miodowo-musztardowym. kolorowe marchewki skradły moje serce 🙂
falafel burger – falafel, hummus, pomidor, pomidory, tahina z jogurtem, pikle
falafel,czyli kotlet z ciecierzycy pełen aromatów:kolendry, anyżu, curry został zaserwowany z pysznym chlebkiem typu pita z czarnuszką. hummus niekoniecznie mi tu pasował, ale myślę, że wszyscy wege będą baaardzo zadowoleni z tej propozycji. naprawdę sycący burger!
waniliowa panna cotta z owocami; kremowa, aksamitna, delikatna zaserwowana z konfiturą z wiśni z nutą goździków
Menu alternatywne:
krem z czerwonej soczewicy; ciekawa, kremowa i aromatyczna zupa, zaskoczyła nas smakiem
burger drobiowy – chrupiący kurczak, mix sałat, pikle, pomidor, sos cytrynowy, salsa pomidorowa
absolutnie genialne! hit! chrupiący kurczak, jakby z nutą kokosa i niezwykle soczysty, w klasycznym towarzystwie warzyw ze świetną pitą wypiekaną na miejscu.
sernik z białą czekoladą i musem malinowym; to też mój hit w Chwili Moment, rozpływające się w ustach, no co tu mówić, niebo w gębie, koniecznie spróbujcie 🙂
Czy było warto? Zdecydowanie! Koniecznie zróbcie rezerwację na stronie Apetyt na miasto, a jeśli nie zdążycie to odwiedźcie restaurację i tak, bo jest pysznie.
I muszę przypomnieć Wam, że w Chwili można nabyć wypiekane na miejscu pieczywo – nawet nie wyobrażacie sobie, jak cudownie pachnie to pieczywo… na zdjęciach żytnia bagietka i chleb z czarnuszką, dynią, makiem, siemieniem i innymi zdrowymi nasionkami.
Świetna inicjatywa zwłaszcza, jeśli nie masz pomysłu na wieczorny wypad! Miałam okazję skorzystać w kilku miejscach an Śląsku, polecam serdecznie!