Rozpoczynam przedostatni dział w ramach cyklu Gdynia zdaniem blogerów – „ulubione miejsca lokalsów” to kulinarne punkty polecane lokalnie, przez mieszkańców Trójmiasta. Jakiś czas temu spytałam na fanpagu, które miejsca polecają mi moi znajomi i czytelnicy, a następnie podsumowałam wyniki i w ramach tego działu podzielę się wynikami.
ul. Świętojańska 83A
Gdynia
Restauracja Good Morning Vietnam serwuje oryginalne dania z kuchni wietnamskiej przygotowywane wyłącznie przez kucharzy z Wietnamu.
Wnętrze restauracji urządzono skromnie, stoliki z drewnianymi blatami, krzesła z czerwonymi poduszkami są tutaj mocnym akcentem, kilka azjatyckich dodatków oraz świeże kwiaty, czyli to, co bardzo lubię. Myślę, że można by wygląd restauracji nieco odświeżyć.
Menu restauracji składa się z zup, przekąsek, dań z makaronem, z drobiem, z wołowiną, z kaczką, z krewetkami i deserów. Każdy nowy tydzień przynosi danie tygodnia w specjalnej cenie. Na początek zamawiam zupę Wonton, czyli rosół z pierożkami za 10 zł. Bulion był esencjonalny, wyczuwalna była mocno kolendra, pierożki były z aksamitnego ciasta z pysznym wnętrzem w postaci mielonej wieprzowiny. Miła odmiana od polskiego rosołu.
Będąc po raz pierwszy w wietnamskiej restauracji nie mogę nie zamówić słynnych sajgonek i decyduję się na sajgonki z mięsem mielony, makaronem sojowym i warzywami (2 sztuki za 8 zł). Były to oryginalne, wietnamskie smażone sajgonki – niezwykle chrupiące, z wyczuwalnym mięsem i marchewką, do których podano lekko słodko-ostry sos. Muszę wspomnieć, że nie należy się bać, że trzeba tu jadać pałeczkami, możemy dostać sztućce.
Zadowolone po zupie i przystawce nie mogłyśmy doczekać się dań głównych. Oby dwie postanowiłyśmy przetestować pozycje mięsne, obowiązkowo kaczka i drób, który lubi prawie każdy. Dla siebie zamówiłam Ga Xoa i Nuong, czyli szaszłyk z piersi kurczaka w słodko-kwaśnym sosie mango z dodatkiem świeżego ananasa, mango, batatów, dyni, imbiru podawany z ryżem. Porcja mięsa to 150 g, całe danie kosztuje 28 zł. Całość prezentowała się naprawdę smakowicie i faktycznie była przepyszna, kurczak nie był suchy, sos miał wspaniały słodkawy, owocowy smak, ilość dodatków była odpowiednia, ryż był doskonale przyrządzony, posypany sezamem, a do tego podano jeszcze małą surówkę z kapusty pekińskiej. Na samo wspomnienie apetyt mi wzrósł :).
Moja towarzyszka, która uwielbia mięso kaczki postanowiła przetestować wietnamski sposób jej przygotowania i zamówiła Vit Lac, czyli smażoną kaczkę (150-180 g) z aksamitnym, orzechowym sosem, warzywami i ryżem za 34 zł. Porcja była solidna, kaczka rozpływała się w ustach, miała odpowiednią miękkość, była przepyszna – smakowała także mi, pomimo, że fanką kaczek nie jestem. Naprawdę pyszna propozycja.
W menu znajdziemy tylko jeden deser – creme caramel za 12 zł, czyli pudding mleczno-kokosowy z sosem karmelowym, nas nie zachwycił. Z napojów warto spróbować oryginalnego, wietnamskiego piwa Saigon za 10 zł.
Restauracja Good Morning Vietnam przeniesie nas w orientalny świat, bogaty w nietypowe dla nas smaki i połączenia, a jednak tak pyszne i zaskakujące, że chce się tutaj wracać. Obsługa jest tutaj sympatyczna, a kelnerka również jest Azjatką. Autentyczna, wietnamska kuchnia w dobrym wydaniu i dobrych cenach!
Ja polecam jeszcze sajgonki na zimno z krewetkami z sosem orzechowym (sos petarda) i herbate z trawą cytrynową, imbirem i miętą!
Na pewno coś z krewetkami następnym razem, które uwielbiam 🙂
świetne wnętrza i pyszności na talerzach:)
Piękne zdjęcia Dusiu 🙂
Bardzo ładne wnętrze, elegancko wyglądające potrawy 🙂 Świetne miejsce!