Przedstawiam drugą restaurację, którą zakwalifikowałam do działu „morskie smaki„, czyli Hashi Sushi. Nieco przewrotnie podeszłam do tematu, bo przecież najlepszą i świeżą rybę można zjeść właśnie w restauracjach z sushi, w których szczególnie dba się o jakość serwowanych owoców morza i ryb. Zajrzyjcie niżej by poznać ofertę restauracji.
ul. Przebendowskich 38
Gdynia Orłowo
Restauracja Hashi Sushi znajduje się w Gdyni Orłowie w pobliżu przystanku SKM i centrum handlowego Klif. Restauracja powstała z pasji i miłości do kuchni japońskiej.
Restauracja jest dwupoziomowa, urządzona w japońskim stylu, gdzie dominują ciepłe barwy drewna. W głównej sali znajduje się bar w kształcie elipsy z pływającymi łódeczkami, przy którym można zasiąść i z bliska podziwiać sztukę powstawania sushi. W tej sali jest też kilka mniejszych stolików.
Jednak to dolna sola dedykowana jest kameralnym spotkaniom np. biznesowym lub romantycznym. Znajduje się tutaj dużo więcej stolików, oddzielonych parawanami zapewniającymi intymność. Na dolnym piętrze powstała także wydzielona sala z mini barem, w której odbywają się szkolenia prowadzone przez sushimasterów.
W menu restauracji pozycje rybne i z owocami morza znajdziemy wśród przystawek, dań głównych i oczywiście sushi. Z przystawek warto wybrać klasykę – Tempura Ebi, czyli krewetki tygrysie w chrupiącym, japońskim cieście za 42 zł. Krewetki były wybitne – świeże, chrupiące, duże i doskonale smakowały z podanymi sosami: pikantnym, majonezowym z chilli lub słodkawym. Oprócz krewetek na talerzu znalazło się kilka warzyw w cieście.
Z dań głównych stawiam na najchętniej wybieraną pozycję – Sake Teriyaki, czyli stek z grillowanego łososia w słodkim sosie teriyaki za 39 zł. Łosoś prezentował się niezwykle apetycznie, pięknie połyskiwał od sosu teriyaki, posypany był sezamem i porcja nie była mała. Podano go na warzywach z orzeszkami ziemnymi z dodatkiem ryżu w osobnej miseczce. Ryba rozpływała się w ustach, sos teriyaki wspaniale pasuje do łososia, dodatki idealnie współgrały, a dzięki orzeszkom były zaskakujące.
Przejdźmy teraz do sushi, z którego słynie Hashi Sushi. Wiele moich znajomych i czytelników zapewniało mnie, że to własnie tutaj zjeść można najlepsze, najsmaczniejsze i wysokiej jakości sushi w Gdyni – potwierdzam, mieli racje. Spójrzcie na ten talerz pełen dobroci, czyż to nie jest artystyczna, apetyczna kompozycja i przepiękny widok dla oczu? Ślinianki od razu zaczynają pracować.
W skład zestawu, który zamówiłam wchodziło:
sake philadelphia maki (17 zł) – surowy łosoś, sałata, ogórek, awokado, serek philadelphia
futomaki spider roll (32 zł) – krab w tempurze, sałata, ogórek, awokado, tobiko, spice mayo
hamachi tempura (32 zł) – seriola (b. delikatna ryba), sriracha, tobiko, ogórek, pieprz górski, sos kabayaki (tu cała rolka jest w tempurze, dzięki czemu przyjemnie chrupie).
tomago, czyli omlet
goma wakame (sałatka z alg morskich)
biała rzepa
i egzotyczne owoce (miechunka, mango, karambola, granat).
tomago, czyli omlet
goma wakame (sałatka z alg morskich)
biała rzepa
i egzotyczne owoce (miechunka, mango, karambola, granat).
Nie ukrywam, że była to poezja smaków. Składniki są świeże, wysokiej jakości, rolki ładnie się prezentują i są naprawdę ciekawie skomponowane. Najbardziej smakowało nam sushi z krabem, coś obłędnie dobrego.
W restauracji pojawiają się sezonowe dania, a ja skusiłam się na jedną z tych propozycji i zabrałam na wynos Sake Mashrru Tempura (26zł), czyli futomaki z łososiem, sałatą, ogórkiem i prawdziwkiem w tempurze – niebanalny pomysł i smaczny!
W trakcie pobytu w Hashi Sushi koniecznie spróbujcie herbaty sencha jaśminowej (12 zł), japońskiego piwa Sapporo lub japońskiego likieru ze śliwek Choya (15 zł za kieliszek). Ten ostatni zaskoczy Was na pewno.
Jeśli po morskich smakach będziecie mieć jeszcze miejsce w brzuszku skosztujcie trio creme brulle za 20 zł (klasyczny, sencha i imbirowy).
W cieplejsze dni można usiąść na ładnie urządzonym ogródku.
Restauracja Hashi Sushi serwuje wyśmienite pozycje rybne i z owocami morza oraz najlepsze sushi w Gdyni! Składniki są wysokiej jakości, obsługa jest bardzo pomocna (np. nauczy Was obsługi pałeczek, ale nie bójcie się, jak będzie trzeba dostaniecie sztućce), miła i profesjonalna. Ceny dań do najniższych nie należą, ale też nie do najwyższych – można je porównywać z cenami w centrum miasta.
Łosoś i rolki wyglądają niezwykle apetycznie. Zastanawia mnie tylko po co było posypywać wszystkie, pokrojone rolki sezamem. Nie do każdej by mi to pasowało.