Zapraszam na łatwy konkurs, w którym do wygrania jest książka „Nóż w kuchni” (recenzja).
Aby być na bieżącą zaglądajcie na fanpage, gdzie zamieszczam więcej zdjęć i wiele innych informacji 🙂
Będzie mi miło, jeśli polubicie fanpage 🙂
Zadanie konkursowe
Dlaczego to właśnie Ty masz wygrać książkę? Napiszcie, co Wam sprawia najwięcej trudności w przygotowywaniu potraw lub czego chcielibyście się nauczyć :).
Anonimowych użytkowników proszę o zostawianie emaila do siebie oraz imienia.
Konkurs trwa do 2 marca 2014 do godz. 23.59.
Nagrodę ufundowało Wydawnictwo RM.
Chociaż być może zabrzmi to banalnie, marzy mi się by w końcu nauczyć się porządnie kroić cebulę. Tak jak prawdziwi kucharze. Przydałoby się zwłaszcza, że niemal każdy z moich ulubionych przepisów zaczyna się od "posiekaj drobno cebulę". (dobrze, że przynajmniej nie muszę dodawać jej do deserów:) ) Mimo, iż oglądałam już milion filmików instruktażowych i z teorii cebulowego krojenia mogłabym wygłaszać wykłady, to z praktyką wciąż jest gorzej. Kostki nie wychodzą idealne, zawsze pojawią się łzy i trwa o zdecydowanie dłużej niż "kilka chwil". Może to moje ręce, a może cebule nie chcą współpracować? W każdym razie kiedyś kupię wór cebuli i nauczę się choćbym miała wylać morze łez. Potem w kuchni nic już nie będzie stanowić dla mnie problemu 🙂
Sylwia
sylwja1@o2.pl
Pisząc o cebuli łzy cisną mi się na oczy już na samą myśl o niej. Jestem fanką blogów i programów kulinarnych. Kuchnia to moje ulubione pomieszczenie w domu. Uwielbiając gotować dla siebie, rodziny i znajomych zawsze borykam się z problemem idealnego krojenia cebuli. Zazwyczaj sprawia mi ona największy problem, bardzo chciałabym nauczyć się kroić ją jak zawodowi kucharze, którzy robią to w mgnieniu oka.
Joanna
asia-kot@gazeta.pl
Witam, bardzo, bardzo chcialabym wygrac ta ksiazke ja pomimo swoich trzydziestu paru lat i 2 dzieci wciaz jestem poczatkujaca kucharka. Najwiecej trudnosci sparawia mi chyba doprawianie, bo zawsze wydaje mi sie, ze czegos jeszcze w potrawie brakuje. Problem mam tez z potrawami czasochlonnymi az wstyd sie przyznac:( bardzo chcialabym sie nauczyc czegos o przyprawach i ziolach w kuchni bo to moja pieta Achillesowa i lubie gotowac.Bardzo chcialabym tez dowiedziec sie czogos o obrobce termicznej mies bo nieraz zdzrza mi sie co nieco przypalic. Serdecznie pozdrawiam.
Magdalena
magdalenahynek@interia.eu
Załóżmy , że jeśli jest przepis i są produkty to nie ma żadnego problemu. A no właśnie jest. Bo co jeśli nie można dostać danego 1 produktu a potrawa śni ci się po nocach aby ją wykonać. Nie potrafię podmienić lub dobrać podobnego produktu aby efekt był co najmniej podobny do oryginalnego. I ta dekoracja na talerzu. Aby zwykła potrawa wyglądała tak niezwykle. Dużo nauki przede mną. Na pewno jest wiele osób, które chciałoby mieć tą książkę – jestem jedną z nich…:)
Gosia
goha77@wp.pl
Witam! Dla mnie największą trudność stanowią… pączki! Nie potrafię ich robić, zawsze albo są w środku surowe, albo z wierzchu spalone. I to nie jest tylko mój problem, ale i mamy, i cioci, a nawet teściowej! Chrust, churros, czy oponki nie stanowią problemu, tylko te nieszczęsne pączki! To tak ze słodkości, a z dań obiadowych problematyczne są ryby! Nie lubię ich- zwłaszcza tych pieczonych. Chciałabym się nauczyć je właściwie przyrządzać, bo są po prostu zdrowe!
Pozdrawiam.
Ewelina
ewelina1.bondyra@wp.pl
Największym problemem przy eksperymentach kulinarnych jest dla mnie dobór odpowiednich składników z przepisu w sklepie Jak tu bowiem odróżnić piękny kawał rumsztyku nie-najlepszej jakości? Jak odróżnić owoc przejrzały od niedojrzałego, skoro widzimy go pierwszy raz na oczy? Jak sprawdzić świeżość warzywa, którego nasze podniebienie nie miało nigdy okazji dotknąć? To stresująca dla mnie sytuacja, zwłaszcza gdy produkty są kosztowne i decydują o sukcesie przyrządzanej potrawy.
Pozdrawiam
krzyzanskahio@gmail.com
Bardzo lubię gotować i piec, więc chciałabym poznać sekrety szefa kuchni, tym bardziej, że czasami mała wskazówka potrafi znacznie ułatwić pracę w kuchni. A w kuchni nie chodzi o to, aby robić pyszne dania i jednocześnie być wyczerpanym, tylko przygotowywać posiłki smaczne, które można zrobić również szybko, dzięki kilku cennym wskazówkom doświadczonych już osób. Najbardziej nie lubię panierować kotletów czy ryb w jajku i bułce tartej- nie to, że trudne, bo nie ma w tym nic trudnego, ale po prostu nie lubię i jestem zawsze chętna jak ktoś mnie chce w tym wyręczyć:) a najwięcej trudności sprawia mi robienie surówek z kapusty-nigdy nie umiem ich tak doprawić jak są podawane w restauracjach czy na różnego rodzaju imprezkach. Więc to jest moja pięta achillesowa, ale mam nadzieję, że w końcu uda mi się zrobić porządną surówkę, której smak zadowoli nie tylko moją rodzinę, ale przede wszystkim mnie:)
monikagalach@o2.pl
Monika
Moją zmorą jest doprawianie, gdyż dobieram przyprawy na chybił – trafił i wynik bywa… komiczny. Mamy w kuchni dużo młynków i ostatnio wkręciłam do gulaszu… czekoladę. Niestety, nic nie zabiło jej smaku i rodzinka mnie wyśmiała. Lista moich wpadek kulinarnych ma kilka kilometrów i stale się wydłuża 🙂 Ciągle się uczę i mam nadzieję, że kiedyś opanuję trudną sztukę kulinarną.
chevro@gazeta.pl