Lubię takie dni.
Kiedy są wypełnione.
Kiedy muszę dużo zrobić.
Kiedy muszę się spiąć.
Kiedy połowa z tych planów.
To rzeczy przyjemne.
Krewetki z makaronem
porcja na 4 kokilki
0,5kg mrożonych krewetek tygrysich
3 ząbki czosnku
masło
natka pietruszki
pół opakowania makaronu
plasterki cytryny
Makaron ugotować według instrukcji na opakowaniu.
Krewetki rozmrozić, obrać z ogonków i przelać wrzątkiem.
Na patelni rozgrzać masło z przeciśniętym przez praskę czosnkiem.
Wrzucić krewetki i smażyć na małym ogniu ok.10min.
Następnie odparować trochę wody.
Wsypać posiekaną natkę pietruszki i wymieszać z krewetkami.
Krewetki podawać na makaronie.
Przystroić plastrem cytrynki.
A tu do poczytania kolejny artykuł Kuchnia inspirowana motoryzacją.
z pół roku nie jadłam krewetek..
ale mi narobiłaś smaka! 🙂
nie lubię krewetek, za to mąż je uwielbia, a mi podoba się Twój sposób podania ich 🙂
Nie jadłam nigdy krewetek. Boję się huehue xD Muszę iść do knajpy na jakieś dobre xD A potem domowo eksperymentowac xD
kocham krewetki, ale tylko te duże 😉
mniam mniam!!
😀 krewetki uwielbiam, ale rzadko jem 😀
Masz pięknego bloga! Dodaje do obserwowanych i na moja LISTE! dziekuje, ze mnie odwiedzilas! mniam strasznie apetyczne te Twoje cuda!
Takie krewetki to też przyjemność 🙂
Taki szybki, a taki zaskakujący. Chciałabym na kolację. 😉
Super, szybkie, apetyczne danie, uwielbiam krewetki 🙂
Ponieważ kocham krewetki to nie musisz mnie długo przekonywać 🙂