Od jakiegoś czasu na specjalne okazje gości na naszym stole pieczona kaczka faszerowana jabłkami. Złapałam się na tym, że kilka lat nie piekliśmy w domu kurczaka i trzeba było to naprawić, a zarazem zrobić coś na wzór kaczki, którą w domu uwielbiają. Wymyśliłam pieczonego kurczaka faszerowanego jabłkami, jak to robimy w przypadku kaczki.
Pieczony kurczak faszerowany jabłkami
1,5 kg kurczak
sól, pieprz, majeranek, papryka słodka
2 łyżki oleju
2-3 jabłka
2 ząbki czosnku
garść żurawiny
Kurczaka natrzeć olejem, a następnie przyprawami z każdej strony i od środka.
Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne, przekroić na mniejsze kawałki i wymieszać je z majerankiem.
Włożyć do środka kurczaka raczej z obranymi ząbkami czosnku i żurawiną.
Otwór spiąć wykałaczkami lub zszyć.
Piec w temp. 180 st.C. przez godzinę pod przykrywką, a kolejne 15-25 minut bez przykrywki.
W trakcie pieczenia, co jakiś czas podlewać kurczaka wytopionym tłuszczem, aby był soczysty.
Przed podaniem wyjąć wykałaczki i porcjować.
i proszę…. wcale kaczucha nie musi być. Genialny pomysł
polecam spróbować, pozytywne zaskoczenia 🙂
Kaczka z jabłkami czy też nadziewana jabłkami niezbyt mi smakuje, bo niestety nie przepadam za samą kaczką. Nie wiem czemu, to chyba kwestia tego, że nie zawsze uda mi się ją odpowiednio doprawić. Jednak z kurczakiem sprawa wygląda inaczej, bardzo chętnie spróbowałbym takiego dania. Lubię połączenie mięs ze słodkimi lub kwaśnymi smakami. A jabłka mogą mi zapewnić i te i te doznania smakowe. Jeszcze do tego jakiś sosik na bazie jabłka i uczta murowana 🙂
Michale, koniecznie spróbuj, bo nasi mężczyźni w rodzinie byli zachwyceni. Osobiście za kaczką nie przepadam, choć robię często – wolę zdecydowanie białe mięso kurczaka. Poszukaj przepisu na schab z jabłkami u mnie, tez jest świetny 🙂 pozdrawiam