Mam wiele uzależnień.
Od grudnia mam nowe.
Zumba.
Nie ma nic lepszego.
A potem bez wyrzutów.
Można pichcić.
Pijane misie
idealne do drinków
trochę żelków
trochę wódki
trochę cierpliwości
Włożyć żelki do szklanki.
Zalać wódką, 2cm ponad misiami.
Włożyć do lodówki na 5 dni.
Codziennie przemieszać misie z wódką.
Miśki zwiększają swoją objętość, są pełne alkoholu. Idealne jako ozdoba drinka, albo do zrobienia herbaty z misiowym prądem:)))
Nasze się tak napiły, że aż zbladły:)
ciekawe 😉 :*
Ty to masz pomysły!;-)
No właśnie..Ty to masz pomysły..Fajne…
super pomysł :)))
biedne miśki;).
Fantastyczny pomysł, skojarzył mi się ze skittlesową wódką 🙂
Też zrobiłam! 🙂 tyle że w innym alkoholu – na razie trzymają kolor, zobaczymy za parę dni 😉
No wiesz co.. tak upić miśki ;-P Ty to zawsze wynajdziesz jakieś ciekawe rzeczy.
A te pijane miśki to smaczne są. Ciekawa jestem czy są słodkie po tym upiciu? Póki co nie mogę testować ale bardzo mnie to ciekawi.
upiłaś miśki!! wstyd 😛 a zumbę na necie? czy chodzisz do klubu?
widziałam to kiedyś na demotywatorach 🙂 i nawet zapisałam do zrobienia 🙂
zuziuchna zdecydowanie tracą na słodkości 😉
siaśka chodze do klubu na zajęcia, ale przez youtube też sobie w domu ćwiczę:)
Dusiu, niesamowita jesteś!
Twoje pomysły mnie powalają.
o jakie zblednięte! bidulki, pijaniutkie…
ale śmieszny przepis. faktycznie można do drinków dodać
O zumbie słyszałam ale nie próbowałam sama…
Pozdrawiam
Monika
WOW obłędne :))) idę do sklepu po żelki, wódka jest, więc czas spróbować 🙂
no to musiały się nieźle upić 😛
bardzo pomysłowe ;D
o! własnie planuje sie zapisac na zumbę 🙂
Ale cudne! Masz boskie pomysły 🙂
Cudowne! 🙂
Kwejk ]:-> Niach niach! A misie świetne, na imprezy znakomite.
PS Jesteś śliczna!
Fajne :)) Żelki mam tylko po wódkę muszę lecieć 🙂 No chyba że piwko miśkom wystarczy.
Świetny pomysł. Pozdrawiam cieplutko 🙂
Upiłaś miśki, ale jesteś 🙂
Wypróbuję na następnej imprezie 🙂
Hehe "misowy prąd" 😀 fajne Misie-Elektrysie! 😀
U mnie te misie by 5 dni w lodówce nie wytrzymały raczej 😀
o ja! muszę zalać miśka 🙂
Interesujacy pomysl:)
Ha ha ha 🙂 dobre z tymi misiami szkoda, że bledną ale pomysł mi się podoba :)) Pozdrawiam
Genialny pomysł 🙂 w życiu bym sama nie wpadła na to by upić misie 😀
imprezowy pomysł:)
imprezowy pomysł:)
przepis na pijane misie wypatrzyłam na którymś z portali 😀
fajnie, że go wypróbowałaś, w przyszłości muszę i ja to uczynić.. tylko, że butelka nie otwarta. Poczekam na okazję:)
Olciaky, pijane misie były parę tygodni temu na demotywatorach 😉
fajne to! a smaczne :>?
średnio, ale efektowne;)
czyli trzeba wrzucać do smacznych drinków 😉
to było na demotywatorach.-,-
dlatego zrobiłam 🙂