W miniony piątek uczestniczyłam w ostatnim spotkaniu z programu „Przyjaciele Winiary”. Spotkanie rozpoczęliśmy warsztatami scrapbookingu – a konkretnie za zadanie mieliśmy zrobienie przepiśników, czyli notesu na przepisy. Bardzo mnie ucieszyły takie warsztaty, ponieważ moja przygoda z blogowaniem rozpoczęła się właśnie od scrapbookingu, a do niedawna istniał jeszcze mój pierwszy blog z rękodziełem. Jednak w pewnym momencie stwierdziłam, że to kulinarne zmagania są moją pasją numer jeden. Dzięki Winiary miałam dwa w jednym. Na zdjęciach poniżej Dusia w skupieniu przy pracy i wykonany przeze mnie notes 🙂
fot.A.Soroka |
fot.A.Soroka |
Następnym etapem spotkania był life cooking p. Jerzego Pasikowskiego – szefa kuchni Nestle. Pan Jerzy zdradził nam kilka sekretów, nauczył jak przygotowywać m.in. sos holenderski, staropolską zupę borowikową ze szpinakiem, halibuta czy cykorię w winie. Z przyjemnością potem delektowaliśmy się przygotowanymi potrawami.
Zadziwiona ja wielką porcją zupki 🙂 a prosiłam o małą 🙂 i czas na degustację…
fot.A.Soroka |
Chciałabym podziękować Winiary za możliwość uczestniczenia w warsztatach i za rozwój bloga, do którego się przyczynili. Dzięki Wam po raz pierwszy sama wyruszyłam w podróż do Warszawy, po raz pierwszy uczestniczyłam w warsztatach i poznałam pierwszych blogerów, a moi czytelnicy cieszyli się z kolejnych konkursów sponsorowanych przez Was. Dziękuję również za wszystkie prezenty, które dostałam od Was 🙂
Ten deserek z cukrem na wierzchu to panna cota czy creme brulee? Wygląda smakowicie! A na warszatach na pewno bawiłaś się świetnie. I śliczny notesik zrobiłaś 🙂
A ja zaczęłam pisać,myśląc o gotowaniu a skończyło się na dekoracjach,przepiśnikach i scrapbookingu.Oczywiście nadal gotowanie jest na pierwszym miejscu ale dzięki blogowemu światu kleję,dekoruję,rysuję.Czyli na zupełnie inaczej niż u Ciebie:)Bardzo zazdroszczę Ci tych wspaniałych warsztatów kulinarnych.Zawsze o takich marzyłam.
Świetny pomysł z pierwszą częścią spotkania:))
Cudowne takie warsztaty 🙂
Też wybieram się niedługo na takie kulinarne spotkanie z firmą Oleofarm.
swietna sprawa takie warsztaty napewnp duzo z nich wyciagnelas
widać, ze dobrze się bawiłaś, notesik wyszedł świetnie:)
Extra ten notesik! warsztaty wspaniałe!
fajnie, że dobrze się bawiłaś 🙂
Bardzo fajne spotkanie:) Super zdjęcia Dusiu:)
Fantastyczna sprawa i na pewno ciekawa przygoda. Wyglądałaś przeuroczo, a Twój przepiśnik jest po prostu piękny, chciałabym sama umieć robić takie cuda 🙂