W minionym tygodniu miałam zaszczyt uczestniczyć w wyjątkowej kolacji w restauracji Gard, zlokalizowanej na parterze hotelu Courtyard by Marriott Gdynia Waterfront. O restauracji Gard, z jedyną kuchnią skandynawską w Trójmieście pisałam Wam już kiedyś tu oraz tu. Co tym razem szef kuchni Przemysław Woźny zaproponował?
Restauracja Gard w Gdyni

Restauracja Gard to niezwykle klimatyczne i eleganckie miejsce, które za dnia uraczy Was pięknym widokiem na port i morze. Wieczorem natomiast odbijające się światła w czarnej toni morza będą migotać niczym iskierki.

Co ciekawego w nowym menu?
Szef kuchni Przemek Woźny przygotował dla nas prawdziwą ucztą składającą się z kilkunastu degustacyjnych dań. Kropką nad i był słodki stół przygotowany przez nowego cukiernika restauracji Gard. Wojciech Rzepecki dołączył do ekipy i podbił nasze serca przepięknymi i przepysznymi słodkościami. Kolacji towarzyszyła muzyka na żywo. Było naprawdę przemiło i pysznie! Cała ekipa na kuchni spisała się na medal! Poziom serwowanych dań jest coraz wyższy, obecnie dla mnie dzieje się już tu prawdziwa sztuka kulinarna!
Co jedliśmy?
- Sałatkę z kraba

- Tost Skagen, czyli prawdziwy hit restauracji, którego jestem ogromną fanką. To sałatka z krewetek z ikrą sielawy podana na chrupiącej grzance (32 zł).


- Kremowa zupa grzybowa ze smażonymi kurkami (18 zł) to idealny jesienny rozgrzewacz.

Następnie przeszliśmy do 3 dań rybnych, każde inne, ale łączy je jedno. Przygotowano je idealnie w punkt, ryby były soczyste i mięsiste! Jako fanka rybnych pozycji byłam zachwycona i nie boję się powiedzieć, że zjecie tu najlepsze ryby w Trójmieście.
- Turbot z borowikami, groszkiem cukrowym, pomidorami i kremowym sosem z homara (68 zł) zachwycił wszystkich! To taka lekka propozycja rybna.

- Sum z glazurowanymi warzywami korzennymi i kremowym sosem ze skorupiaków (65 zł) to już bardziej jesienne wydanie dania rybnego.

- Smażony dorsz na puree ziemniaczanym i szpinaku z sosem kawiorowym (58 zł) to danie idealne pod moje kubki smakowe! To mój faworyt w całym menu. Sos kawiorowy perfekcyjnie zagrał z dorszem.


Teraz coś dla fanów mięsnych pozycji.

- Pierś z kaczki z czerwoną kapustą i puree z topinamburu z sosem pomarańczowym (62 zł) to danie, którym zachwycała się większość sali!

- Kurczak supreme z kostką z kremowymi kurkami i chrupiącym topinamburem (58 zł) dzięki przygotowaniu metodą sous-vide mięso pozostało niezwykle soczyste.

- Grillowany schab z prosiaka z kością z duszonymi warzywami korzennymi i grzybami (58 zł) pozostał również miękki i soczysty, a zapewne duży wpływ miało na to młode mięso. To danie skojarzyło mi się z takim polskim, niedzielnym stekiem :).


I tym sposobem przeszliśmy do słodkiej części i deserów.

- Tarta cytrynowa z paloną bezą i lodami orzechowymi (22 zł) to idealna tarta cytrynowa, odpowiednio kwaśna i słodka, na odpowiednio kruchym cieście.

- Krem ryżowy z duszonymi wiśniami i prażonymi pistacjami (19 zł) spowodował u większości gości nutkę niepewności, ale jak to? Ryż na mleku? Okazało się, że nawet z tak prostego dania można przyrządzić coś na miarę prestiżowej kuchni. Niezwykle kremowy, mazisty ryż niezbyt słodki skąpany w nieprzesłodzonych wiśniach zaskoczył nas wszystkich i spodobał się bardzo osobom, które lubią mniej słodkie propozycje.

- Norweskie krumkake z kremem z maliny moroszki i sosem waniliowym (19 zł) to obowiązkowa propozycja do spróbowania. Krumkake to kruche i delikatne wafle/andruty skąpane w słodko-kwaśnym towarzystwie bardzo nam przypadły do gustu. Prezentacja też świetna!

Tak jak pisałam na samym początku, po 3 deserach to jeszcze nie był koniec! Czekały na nas wyjątkowe desery, które powstały spod rąk cukiernika Wojtka! Zachwytów nie było końca! Aż żal było jeść takie piękności! Ale jak już się spróbuje to…po prostu odpływa się w rozkoszy.
Restauracja Gard w Gdyni
To wysoki poziom serwowanych dań, piękna prezentacja, przemyślane kompozycje. To miejsce dla gości wymagających, szukających nieszablonowych propozycji. Ceny do niskich nie należą, nie znajdziecie tu też składników wypchanych po brzegi talerza. Tu jest z klasą, prestiżowo i wykwitnie!
Obserwuj mnie na Instagramie – tutaj zawsze będziesz ze mną na bieżąco, zobaczysz pracę blogową od kulis, pójdziemy razem na spacer po Trójmieście i wyruszymy w podróże :).