Ristorante Sempre – rest. zamknięta
ul. Starowiejska 30
Gdynia (Domek Abrahama)
Restauracje Sempre zlokalizowane są w Gdańsku, Sopocie oraz Gdyni. Dzisiaj zaprezentuję Wam gdyńską, która znajduje się w zabytkowym Domku Abrahama wybudowanym w 1904 roku. Wszystkie remontowe prace prowadzone były pod kontrolą konserwatora zabytków. Domek z zewnątrz prezentuje się bardzo stylowo, czerwona cegła, białe ramy okien, a klimatu dodaje oświetlenie. Przed domkiem znajduje się mały ogródek ze stolikami i leżakami, a na tyłach znajduje się wielki plac zabaw dla dzieci z plażowym piaskiem, huśtawkami oraz letnim bar.
|
Na budynku znajduje się tablica upamiętniająca mieszkającego tu kaszubskiego działacza Abrahama. Domek natomiast należy do gdyńskiej rodziny Skwiercz. |
Restauracja zlokalizowana jest na dwóch poziomach domku. Na dole znajduje się kuchnia oraz sala dla gości, a na piętrze oprócz stolików przygotowano spory kącik zabaw dla dzieci.
Charakterystycznym elementem dla Sempre są obrusy w biało-czerwoną kratę, których również w najnowszym lokalu nie mogło zabraknąć. Białe krzesła i stoliki, duże lustra na ścianach, oryginalne stropy i drewniana podłoga nadają stylu i szyku całemu wnętrzu. Nie spodobały mi się jednak sztuczne liście przy suficie.
W menu jak łatwo się domyślić królują dania z kuchni śródziemnomorskiej oraz włoska pizza. Wszystkie dania mają włoskie nazwy i na szczęście polskie opisy. W karcie znajdziemy też informacje o tym, że na kuchni stosowane są certyfikowane, włoskie produkty. Wsłuchując się we włoskie rytmy wybieramy przystawki. Postanawiam sprawdzić chrupiące kalmary, za których smakiem tak tęsknie po spróbowaniu tych w Grecji.
Małe, chrupiące kalmary (wreszcie nie krążki!) podano z miksem sałat oraz sosem majonezowo-jogurtowym. Ależ to były dobre owoce morza, soczyste, świeże w ciekawej panierce, może odrobinę za tłuste (ale czego można się spodziewać po smażonych kalmarach). Do tego miks sałat z pomidorkami i kaparami, szkoda, że bez winegretu, tylko z samą oliwą. Pół talerza owoców morza za 33 zł – dla mnie to był bardzo udany początek uczty.
Na włoską ucztę zabrałam moją kochaną Mamę z okazji Dnia Matki. Mama doskonale zna się na mięsach, więc postanowiła przetestować ciekawą propozycję, jaką jest Vitello Tonnato (29 zł). Są to cienkie plastry cielęciny podane z tuńczykowym sosem i kaparami.
Cielęcina była idealnie przygotowana, delikatna, soczysta, a została przykryta równie delikatnym tuńczykowym sosem. Klasyka włoska w dobrym wydaniu.
Obowiązkowo trzeba było sprawdzić makaron – nasz wybór padł na polecaną propozycję przez obsługę, czyli makaron z jagnięciną duszoną w pomidorach, z dodatkiem papryki (36 zł).
Makaron przygotowany został al dente, jagnięcina była krucha, pachnąca rozmarynem, całość była lekko pikantna – za jagnięciną nie przepadam, ale oczywiście musiałam spróbować i muszę powiedzieć, że mięso bardzo dobrze przygotowano. Do dania podano miseczkę z serem Grana Padano aby samemu posypać sobie makaron, taki mały gest, a miły.
Najbardziej oczarowała nas ośmiornica – jak to brzmi 🙂 – która była wybitna, doskonała, przepyszna, taka oh i ach! To najlepsza ośmiornica jaką zjadłam w życiu! Grillowana ośmiornica z czosnkowymi grzankami i sałatą za 45 zł to kulinarny raj.
Lekko pomidorowa, czosnkowa, rozpływała się w ustach po prostu, mięciusieńka – szef kuchni doskonale zna się na owocach morzach. Od dziś Sempre kojarzyć mi się będzie z tą ośmiornicą :).
W karcie dań są 4 desery, my stawiamy na klasykę – panna cotta z owocowym sosem i tiramisu (oba desery po 16 zł). Panna cotta – odpowiednio słodka masa śmietankowa z ziarenkami wanilii, dla mnie nieco za rzadka, z balansem w postaci kwaskowatego, owocowego musu (chyba malinowym, nie pamiętam 🙁 ). Tiramisu idealne – gęste mascarpone, dobrze nasączone kawą i amaretto biszkopty, pycha!
Do deserów obowiązkowo dobre capuccino (10 zł) i latte macchiatto (12zł) :).
Zapytacie, a gdzie ta słynna pizza? Nie starczyło nam miejsca, na szczęście można wziąć pizzę na wynos :). Testowana przez 4 różne osoby, no nie porwała nas, po tych wszystkich pysznych daniach oczekiwałam czegoś wow! To był dobry, cienki, chrupki placek z dobrej jakości składnikami, ale może to, że nie jest wypiekany w kaflowym piecu wpłynęło na cały odbiór.
Na miejscu można skorzystać z aromatyzowanych na miejscu oliw.
Pizza Tartufo (29 zł) z owczym serem, mozzarellą i włoską pastą z czarnych trufli pachniała cudownie, ale w smaku była nieco sucha.
Di Parma (26 zł) prezentowała się świetnie, certyfikowana szynka parmeńska, rukola, pomidorki, kto takiej nie pizzy nie lubi. Jednak sos pomidorowy był mało aromatyczny i było go bardzo mało.
W upalny dzień sprawdziła się lemoniada z sycylijskich cytryn, ależ ona była świetna i orzeźwiająca. Szklanka lemoniady kosztuje 8 zł, dzbanek 28 zł – uważam jednak, że to za duża cena.
W menu znajduje się kilka dań dla dzieci i są to bardzo ciekawe propozycje np. kopytka z sosem pomidorowym, polędwiczki z kurczaka czy chrupiący filet z dorsza. W Sempre dba się również o najmłodszych klientów :).
Zwieńczeniem naszej uczty było limoncello, czyli likier cytrynowy. To był bardzo miły akcent :).
W tym miejscu chciałam wspomnieć o sympatycznej i bardzo pomocnej obsłudze, młoda dziewczyna, która serwowała nam dania była naprawdę urocza, dobrze znała menu, dyskretnie podpytywała czy potrawy nam smakują i spisała się na medal :).
Ristorante Sempre to świetna włoska restauracja z pysznymi daniami, doskonałe owoce morza, sympatyczna i pomocna obsługa, iście włoska atmosfera. Sempre w Gdyni to raj dla dzieci, duży ogródek, piaskownica, huśtawki, duży kącik zabaw i specjalny dział w menu dla nich. Zawiodła mnie odrobinę pizza, ale dam jej jeszcze szansę, może w innym trójmiejskim punkcie? 🙂
Podobne
To miejsce wygląda pięknie, a jedzenie bardzo zachęcająco.
Mam nadzieję, że kiedyś się wybierzesz 🙂
Polecam pizze w Gdansku w Sempre, jak dla mnie najlepsza w Trojmiescie 🙂
Będę musiała spróbować 🙂
miejsce wygląda fajnie, jedzenie też 🙂
mam nadzieję, że się wybierzesz 🙂
na pewno odwiedzę
daj znać czy smakowało tak jak mi
Naprawdę? Najlepsza pizza? Vitello Tonato było smaczne? To chyba szanowna Pani nie jadła naprawdę dobrego Vitello Tonato.
Milena widzę, że hejtujesz nawet nie czytając mojej relacji. Nigdzie nawet nie napisałam, że tu jest nalepsza pizza. Czyżbyś była z konkurencji?