Spiąć się.
Syrop z sosny
młode pędy sosny
cukier
Zerwać młode pędy sosny.
Oczyścić z osłonek brązowych.
Włożyć do słoika i przysypać cukrem.
Trzymać w ciepłym miejscu przez 10dni.
Codziennie potrząsać słoiczkiem.
Zlać syrop przez gazę.
Syrop dobry na kaszel.
fajny by był taki syropek zimą! a pędy skąd masz Dusiu- las, jakaś działka, bo w tym się jakoś nie orientuję;)
Najlepiej narwać z ogródka, aczkolwiek dziko rosnące też można gdzieś spotkać 🙂
oooooo fajny 🙂
Nie chcę nic mówić, ale to niedość że nielegalne to jeszcze chroniony okaz
Więc syropek dużym kosztem prawnym i geologicznym
pozdrawiam
Jeżeli rośnie dziko to nie jest objęta ochroną, w takim wypadku sosna błotna i limba objęta jest ochroną.
Mój tato naprzywoził takich pędów. Syropek się robi 😉
zawsze się zastanawiam jak to smakuje… kiedyś się pewnie pokuszę 🙂
musi pieknie pachniec (:
też mi się tak wydaje:) zapach lasu w domu mmm:)
ostatnio wyczytałam, że gotowy syrop dobrze przelać do garnka i gotować 3 dni po godzinę każdego. syrop nabiera wtedy mocy. w tym roku moja mama właśnie tak zrobiła
Mój tato byłby zachwycony takim syropem, nadaje się tylko na kaszel? czy ma może jeszcze jakieś zastosowanie w kuchni :. ?
Ja mam zamiar polać sobie nim pankejki, albo dodać do herbaty
faktycznie do herbaty był by doskonały 🙂
a czy wiesz Dusiu jak długo można taki syrop przetrzymywać? Własne syropy są najlepsze, ale własnie mnie przeraża, że krótko mogą stać 🙁
Jeżeli pogotujesz później jak radzi Anna to może kilka lat stać. Mój stoi w lodówce – myślę, że kilka miesięcy spokojnie może leżeć.
Babcia taki robiła…
Mój mąż taki robi – w dwóch wersjach: bez i z alkoholem. Oczywiście ja wolę tę drugą 🙂
Wspaniały! Nigdy takiego nie robiłam – może uda się jeszcze w tym roku?
Pozdrawiam!
Bardzo dobrze robi taki syrop na chore gardło. Kiedy mój syn był mały często chorował na anginę i taki mu właśnie robiłam…
Fajna sprawa, chyba muszę zrobić 🙂
o kurczę! dobry pomysł! muszę wypróbować koniecznie 🙂
Moja mama kiedyś robiła taki syrop właśnie na kaszel i przeziębienie;) i podobno naprawdę pomaga.
Pić piłam, ale nigdy nie robiłam.
Taki syropek dobry jest na suchy kaszel 🙂 Jeśli chcemy przedłużyć jego termin przydatności, można wlać kilka kropel etanolu na wierzch – nie będą namnażać się bakterie.
Duśka super blog!!! – aż ślinka cieknie
Pozdrawiam serdecznie – Yoanna 😀
super!