Czerwono, zielono, żółto.
Kolorowo.
Warzywowo.
I smakowo.
Leczo
2 średnie cukinie
4 pomidory
czerwone papryki
mały słoiczek koncentratu pomidorowego
2 szt. kiełbasy
bazylia, oregano, papryka czerwona i ostra, sól, pieprz – i co tam lubisz
ząbek czosnku
2 cebule
natka pietruszki
ewentualnie ryż/makaron (ja wolę bez)
Cebulę pokroić drobno i zeszklić na patelni z oliwą.
Pokroić kiełbasę, dodać do cebuli i podsmażyć.
Z cukinii wydrążyć gniazda nasienne i pokroić w większa kostkę.
Wrzucić do garnka i dusić by lekko zmiękła.
Następnie dodać pokrojoną paprykę.
Pokroić pomidory i dołożyć do garnka.
Doprawić do smaku.
Kiełbasę podsmażyć na patelni i razem z cebulą wrzucić do garnka.
Wymieszać,a pod koniec gotowania wlać koncentrat.
Przed podaniem posypać natką pietruszki.
Pysznosci. Ja leczo zawsze zajadam ze swieza bagietka, tak lubie najbardziej 🙂
Pozdrawiam.
U mnie też najchętniej jedzone ze świeżym pieczywem;) prawdziwy smak lata
wygląda bardzo apetycznie… a ja tam jem leczo z ryżem 🙂
Przecudne, letnie i lekkie danie – zapisuje i zachowuje na jeden z tych dni, kiedy bedzie mi sie chcialo wszystkiego, tylko nie miesa 🙂
I jakże smakowicie!:))
Bardzo lubię leczo, gdyż jest to prosta i smaczna potrawa.
Jak ładnie słonecznie 🙂
Leczo to jedna z moich ulubionych potraw warzywnych. Mogłabym je jeść o każdej porze roku! To taki mój smak dzieciństwa, do którego uwielbiam wracać.
bardzo lubię leczo, Twoje wygląda bardzo,bardzo apetycznie:)
Za kielbasa nie przepadam, ale leczo zjem zawsze. Pycha! 🙂
w tym roku jeszcze nie robiłam lecza. czas to zmienić. jutro na obiad 🙂
Apetycznie u Ciebie 🙂 Będę zaglądać częściej. POzdrawiam! 🙂
ale pychota! słońce na talerzu
przecudne leczo!