Moje własne pierogi.
Moimi rękoma zagniatane.
Co tam, że koślawe.
Ale się udało.
Dzięki Gosiu ze przepis:*

Pierogi z mięsem

ciasto:
3 szklanki mąki
łyżeczka soli
wrzątek
2 łyżki oleju
Mąkę mieszasz z solą.
Lejesz trochę wrzątku do mąki i zagniatasz nożem, dolewasz i dalej zagniatasz, aż wchłonie większość mąki. U mnie była to ok. 1 szklanka.
Dodajesz olej i dalej zagniatasz ręką.
Ciasto ma być elastyczne i nie kleić się do rąk.
Następnie blat posypujesz mąką i wałkujesz ciasto, wycinasz kółka szklanką.
farsz:
500g mięsa mielonego z indyka
sól, pieprz
2 duże cebule
Cebulę pokroić i usmażyć na patelni.
Na oddzielnej smażyć mięso z przyprawami.
Połączyć, rozdrobnić – lub zmielić maszynką do mięsa.
Na każde kółeczko pierogowe nakładać łyżeczką mięsko.
Zagniatać.
Brzegi ugnieść widelcem.
Wrzucić do wrzącej osolonej wody, zamieszać i gotować 4min.
Polać masełkiem.

25 Replies to “Wymarzone.”

  1. co by tu zjeść? says: 10 października 2011 at 18:34

    No mnie nie trzeba namawiać na pierogi:) jak na pierwszy raz to wyglądają jak byś już robiła nie raz .Super:)

  2. slyvvia says: 10 października 2011 at 18:44

    Świetne. Muszę kiedyś zrobić takie z mięsem, bo jeszcze nie próbowałam takiego domowego farszu 🙂

  3. DaisyDukes says: 10 października 2011 at 18:52

    ależ one przecież cudne są! też byłabym dumna 🙂

  4. słodkosłona. says: 10 października 2011 at 18:52

    uwielbiam pierogi!

    każde!

    oprócz ruskich.

    a ostatnie jadłam na Boże Narodzenie.
    Wyglądają pysznie!

    😉

  5. qualietta says: 10 października 2011 at 18:58

    Czyli jednym słowem pierwsze koty za płoty 😉
    Gratuluję, wyszły Ci bardzo ładne pierożki.

  6. anytsujx says: 10 października 2011 at 19:08

    Wyglądają wspaniale, sama mam ochotę na kilka !:)

    Pozdrawiam 🙂

  7. Majana says: 10 października 2011 at 19:17

    Wcale nie są koślawe! Śliczne pierogi!:)

  8. monami says: 10 października 2011 at 19:42

    uwielbiam, że każdy inaczej lepi pierogi i nigdy nie ma identycznych 😉

  9. burczymiwbrzuchu says: 10 października 2011 at 20:14

    To ogromna satysfakcja zjeść własnoręcznie ulepione pierogi, a wyszły Ci pięknie 🙂

  10. Agnieszka Trzaska says: 10 października 2011 at 20:59

    Kocham pierogi! Koślawe – niekoślawe – pyszne muszą być 🙂 Próbowałaś wrzucić surowe na gorący olej? Do mięsnych wielce to pasuje, przystawka świetna na zimno też 🙂

  11. Anonimowy says: 11 października 2011 at 04:22

    No, to są Twoje pierwsze pierogi? Nie wyglądają 🙂 Na pewno były przepyszne.

  12. Anonimowy says: 11 października 2011 at 06:22

    Koślawość nie ma nic do rzeczy. Jest wręcz pożądana, jeśli to pierogi domowe. Wyglądają pysznie 🙂

  13. shy says: 11 października 2011 at 06:34

    oj tam koślawe, jak dla mnie idealne.. 🙂
    Mnie nigdy pierogi nie wychodzą, ale może spróbuję z tego przepisu…

  14. paauliska says: 11 października 2011 at 07:02

    smakowicie wygladaja mniam 🙂 … nie wiem czy widziałaś skorzystałam z Twojego przepisu na Tartę 🙂

  15. dariaanna says: 11 października 2011 at 07:08

    Ileż ja dałabym za jednego takiego pierożka 🙂

  16. sowa_nie_sowa says: 11 października 2011 at 08:07

    Oj, ale ładne i smakowite te Twoje pierogi! To błyszczące masełko nadaje im jakby glazurę:)
    ma się ochotę sięgnąć po taką porcyjkę!
    Pozdrowienia, bądź dumna z takiego debiutu:)

  17. Grażyna says: 11 października 2011 at 08:18

    Jak na debiut, to wyglądają wspaniale. Nic nie cieszy tak jak satysfakcja w pracy z własnych rąk 🙂

  18. Magda says: 11 października 2011 at 09:52

    gratuluję! pierwsze własnoręcznie stworzone pierogi to dla mnie ważny obrzęd przejścia 🙂 brawo 🙂

  19. Monica says: 11 października 2011 at 14:06

    I to z mięcheeeem! Sto lat nie jadłam a nigdy nie lepiłam z takim farszem. Ach, zazdroszczę takich pyszności, akurat dzisiaj bym sobie takie pierożki zjadła ze smakiem 🙂

  20. judik1119 says: 11 października 2011 at 21:15

    Że koślawe? Nie widzę!:-) Widzę za to przecudne pierożki, które tak mnie kuszą tą późną porą, że chyba umre z głodu w marzeniach o nich!:-) Cudowne-z mięskiem moje ulubione:)

  21. Szarlotek says: 12 października 2011 at 15:49

    Cieplutkie, błyskawicznie prześlizgające się przez gardziel żarłoka, sycące , doskonałe…..najlepsze pierwsze pierogi 🙂

  22. tu-tusia says: 12 października 2011 at 20:09

    Mniam 🙂 Pamiętam swój pierwszy bój z pierogami. dumna byłam jak nie wiem! tym bardziej, że dzieło było na wigilię dla rodziny i wszyscy się zajadali!

  23. Dorota Kamińska says: 13 października 2011 at 09:31

    Gratulacje, umiejętność klejenia pierogów się chwali :). Myślałam w pierwszej chwili, że to ciasto na pierogi zagniotłaś z jakiejś nietypowej mąki, a to po prostu kwestia kolorystyki zdjęcia :).

  24. Sue says: 13 października 2011 at 19:51

    Nie ma to jak domowe pierogi 🙂

  25. Sue says: 13 października 2011 at 19:51

    Nie ma to jak domowe pierogi 🙂

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.