Długie podróże.
Wspólne gotowanie.
Dużo uśmiechów.
Mała Dusia.
I duża Warszawa.
Dwukolorowy sernik na zimno z truskawkami
3 serki homogenizowane po 250 gram
galaretka zielona o smaku agrestowym
3 galaretki czerwone o smaku truskawkowym
2 łyżeczki żelatyny
około 500 gram truskawek
wrząca woda
Galaretkę zieloną i jedną czerwoną rozpuścić w oddzielnych miseczkach, dodając do każdej 500 ml wrzącej wody i po jednej łyżeczce żelatyny.
Zostawić galaretki do ostudzenia.
Serki przełożyć do innej miski, podzielić masę na pół.
Jedną część serków dodać do ostygniętej zielonej galaretki, drugą część do galaretki czerwonej.
Lekko tężejącą czerwoną serkową masę przełożyć do tortownicy ( średnica 21cm) i wstawić do lodówki, aby stężała jeszcze bardziej.
Wyjąć tortownicę dolać zieloną masę serkową i zostawić w lodówce do stężenia.
Pozostałe dwie galaretki czerwone rozpuścić w litrze wrzącej wody, ostudzić.
Na serniku ułożyć truskawki bez szypułek (większe przekroić na pół) i zalać ostudzoną, tężejącą galaretką.
Zostawić do stężenia i przetrzymywać w lodówce.
Wersję klasyczną tego sernika na zimno znajdziecie tutaj – klik.
Świetnie wygląda i na pewno też tak smakuje
Uwielbiam takie piankowe ciasta! :)))
pysznie wygląda:) bardzo lubię latem tale lekkie słodkości:)
moje ulubione 🙂 !!
Pycha! Lubię bardzo 🙂
sernik mojego dzieciństwa <33
Ale cudo 😉 Nic tylko jeść 😉
wygląda bardzo smacznie! sama wolę serniki na ciepło, pieczone, ale nie pogardziłabym i takim 🙂
Cudownie wygląda, bardzo lekko i smacznie. Takie desery na lato są idealne 🙂
mogę wiedzieć skąd talerzyk? pzdr, Ada
czy ten galaretkowy serek miksowalas moze przed wylaniem na blaszke? bo moj mocniej zastygl i porobily sie takie grudki i teraz nie wiem czy ten sernik bedzie wygladal tak gladko jak Twoj
hmm po wlaniu serka do galaretki robią się grudki, które można zmiksować lub użyć trzepaczki – po włożeniu do lodówki żadne grudki mi się nie robiły nigdy. może to kwestia serka? ja używam zawsze maćkowy