Lubię pić popołudniową kawę zagryzając kawałek dobrego ciasta. Moją ulubioną kawą jest latte macchiato, którą dzisiaj Wam prezentuję. Na chłodniejsze dni polecam rozgrzewającą kawę imbirową. Do kawy ciasto ze śliwkami.
Latte Macchiato
50 ml wrzątku
łyżeczka ulubionej kawy
200 ml mleka
Podgrzać mleko np. w mikrofalówce, a następnie ubić np. blenderem (lub przelać do słoika, zakręcić i potrząsać), aby powstała pianka.
Przelać mleko z pianką do wysokiej szklanki.
Wrzątkiem zalać kawę, przygotować espresso.
Powoli wlewać kawę, najlepiej z kubeczka z dzióbkiem, do szklanki (można też nalewać po dużej łyżce opartej na brzegu szklanki).
Cały sekret w pojawieniu się warstw polega na tym, aby mleko było odrobinę zimniejsze niż kawa.
Cały sekret w pojawieniu się warstw polega na tym, aby mleko było odrobinę zimniejsze niż kawa.
Jeśli trzeba dosypać cukru i przed wypiciem koniecznie wymieszać.
Łau! Nie wiedziałem, że można moją ulubioną kawę zrobić w domu bez maszyny! Wypróbuję! A ciacho wygląda powalająco… tak jak Ty na zdjęciu na samej górze 😀 Super!
Pzdr! 😀
mnie te warstwy nie wychodzą – ciekawe gdzie robię błąd 🙂
kawa cieplejsza niż mleko oraz delikatne wlewanie i spienienie mleka to 3 sekrety 🙂
Prawie idealnie 🙂
Trzy warstwy, mi ostatnio idealnie wychodzą trzy 🙂
robilam te z mokate ale teraz sprobuje tak;]
Uwielbiam, muszę spróbować zrobić:)
Pyszna. 🙂
mmmm mam na to teraz ochotę <3
🙂 prawie doszłam do perfekcji z tymi warstwami 🙂 ale na początku też było różnie. Ciasto ze śliwkami pyyycha 🙂 pozdrawiam
Popoludniowa…
zagryzajac kawałkiem dobrego
mniam 🙂
http://images65.fotosik.pl/448/43c28ea4677e323a.jpg
Pozdrawiam Kamila
Ale ładnie wyszła 🙂 dodam do galerii na facebooku