Piękna i smaczna wersja schabu ze śliwką na święta.
Schab ze śliwką w galarecie
1 kg schabu
200 g suszonych śliwek
2 łyżki oleju
sól, papryka słodka, papryka wędzona, majeranek
2 szklanki bulionu warzywnego
3 łyżeczki żelatyny + 1/4 szklanki wody
sok z połowy cytryny
W schabie naciąć nożem wewnątrz kieszonkę, w którą włożyć ciasno śliwki.
Obtoczyć schab w oleju z przyprawami i zostawić na noc w marynacie.
Piec w temp. 180 st.C. przez godzinę.
Wystudzony schab pokroić na plasterki i ułożyć je na płaskim talerzu (można dodać dekoracje z groszku, cytryny, sałaty).
Żelatynę namoczyć w małej ilości wody, około 1/4 szklanki.
Zagotować bulion, zdjąć z ognia, dodać sok z cytryny, napęczniałą żelatynę i wymieszać dobrze.
Wystudzić i zalać schab tężejącą żelatyną (wywar, który nam zostanie można nalać do głębokiego talerza, zostawić do stężenia, potem pokroić w kostkę do dekoracji).
Włożyć do lodówki w celu stężenia.
Uwielbiam ten schabik 🙂
W galarecie nie robiłam jeszcze, a schab ze śliwką bardzo lubimy.
Dusiu, a to jeszcze z Bożego Narodzenia zdjęcia? 😉
Uściski :*
W galarecie jadłam na weselach i bufetach śniadaniowych stąd pomysł. Tak zdjęcia jeszcze z aranżacji z poprzednich świąt 🙂 Uściski Madziu :*