Zostałam po raz kolejny ambasadorką Restaurant Week z czego jestem bardzo dumna i właśnie z tej okazji mogę Wam pokazać przedpremierowo dania z Taverny Zante (o której pisałam Wam już tu). Tavernę Zante polubiłam od pierwszego spotkania, bo wreszcie mogę kulinarnie przenieść się do mojej ukochanej Grecji. Od pierwszej wizyty w restauracji minęło już trochę czasu, a ja próbowałam jeszcze pysznego lunchu oraz byłam na świetnych koktajlach. Dzisiaj pokażę Wam to, co możecie już za tydzień zjeść podczas festiwalu.

Toko Sushi

ul. Młyńska 2
Reda (niedaleko SKM)
Dobre sushi w Redzie.

Dzisiaj relacja z restauracji na Waszą prośbę, bo wiele z Was prosiło mnie abym zawitała do Redy i spróbowała, a zarazem sprawdziła restauracje Toko Sushi, którą okoliczni mieszkańcy bardzo lubią. Czy smakowało mi? Czy czymś mnie zaskoczyła restauracja na pograniczach Trójmiasta? Zapraszam do dalszej części wpisu.


Dobre sushi w Redzie.
Restauracja Toko Sushi znajduje się w pobliżu stacji kolejowej SKM Reda przy głównej i przelotowej ulicy - nie powinniście mieć problemu z dotarciem do niej. Do tej pory restauracja mieściła się w niewielkim lokalu, ale widziałam podczas mojej wizyty, że Toko Sushi rozrasta się o podobnej wielkości pomieszczenie tuż obok. Wnętrze restauracji niczym szczególnym nie przykuwa uwagi, a rolety można by zmienić z pomarańczowych np. na szare. Jednak gościom wystrój nie przeszkadza, bo podczas mojej godzinnej wizyty w lokalu przewija się sporo osób, w tym te, które odbierają dania na wynos. 

Dobre sushi w Redzie.

W karcie dań króluje oczywiście sushi i sashimi, ale jest także ryby tatar, azjatyckie przystawki, zupy i sałatki. Na początku spróbowałam sałatki startowej za 5 zł. Jest to miks chrupiących i soczystych warzyw posypanych sezamem i polanych sosem sojowym. Niby nic takiego, ale ten mały starter skutecznie pobudził moje kubki smakowe. Fajnie gdyby coś takiego było serwowane w postaci czekadełka dla gości. 

Dobre sushi w Redzie.

Na przystawkę wybrałam polecane przez obsługę pierożki Gyoza z kaczką - 6 sztuk za 30 zł. Przy zamówieniu można wybrać sposób przygotowania: smażone lub gotowane. Zdecydowałam się na te pierwsze i ciasto było niezwykle chrupiące, porządnie odsączone z tłuszczu. W środku znalazłam dobry mięsny farsz. Na talerzu podano delikatny i słodki dressing, ale były także kleksy "serduszka" z pikantnego sosu, który naprawdę dopełnił smak pierożków. 



Jeśli chodzi o sushi to zauważyłam, że najpopularniejsze w restauracji są zestawy. Poprosiłam sushimastera Marcina Szczyptę, który pracuje w lokalu od samego początku, aby przygotował dla mnie jakieś specjalności oraz oczywiście klasyczną rolkę z surowym łososiem i serkiem phladelphia na podstawie której zawsze oceniam restauracje serwujące sushi. Jeśli chodzi o sushi to jestem naprawdę wszystkożerna. Talerz z sushi prezentował się naprawdę obłędnie i kolorowo. Myślę, że Was tak jak i mnie na pewno zaskoczą te okrągłe kulki :) - niżej szczegółowo opisze każdą rolkę. 




Futomaki z surowym łososiem, awokado, sałatą i serkiem philadelphia - klasyczna rolka, dla mnie pewnego rodzaju wyznacznik smaku zawierała duży kawałek łososia tak jak lubię, ale odrobinę za mało było dla mnie serka. Była to poprawna rolka, ryż nie był zaprawiony bardzo mocno, ja lubię jak czuć lekko słodkawy smak. Cena mnie pozytywnie zaskoczyła, jedyne 16 zł. 


Futomaki z surowym tuńczykiem i szparagiem w tempurze - generalnie najmniej lubię rolki z tuńczykiem, ale tutaj chyba ten szparag w cieście robił robotę, bo całość była dobra. W środku był też pikantny sos. Świetnie, że znowu mamy duży kawałek ryby. 


Fresh maki z tuńczykiem i krewetką w panko (34 zł) - rolka obłożona różowym papierem sojowym zamiast alg, a w środku surowy tuńczyk i gdyby nie było tu krewetki byłoby nudno, ale chrupiąca i soczysta zarazem krewetka spowodowała, że to bardzo dobra rolka. 


California maki z krewetką w tempurze obłożona węgorzem Unagi (24 zł) - nie jestem wiarygodna, uwielbiam węgorza, to było pyszne! Cena na duży plus po raz kolejny.


Date maki z pieczonym łososiem (19 zł) - rolka zawinięta w japoński omlet tamago, a w środku bardzo soczysty, nie przesuszony łosoś, awokado i serek philadelphia. Pełna petarda!!! Chyba najbardziej ta rolka mi smakowała :). 


Gunkanmaki z tatarem z łososia (18 zł) - dosyć drobno posiekany tatar z łososia, delikatnie doprawiony (ja wołałabym by był wyrazisty, ale znawcy by powiedzieli, że mocniejszy smak zabije smak delikatnego łososia). Duże dwie porcje zgrabnie owinięte świeżym ogórkiem :).


Na koniec jako perełkę zostawiłam specjalność Toko Sushi czyli hosomaki z łososiem zapiekane w migdałach za 22 zł. Rolką bym tego nie nazwała, bo są to cudowne kuleczki z rybą w środku, niesamowity pomysł, bardzo dobre w smaku, choć w środku nieco suche, może jakiś sos tam wpakować. Na drugi dzień wzięłam do pracy te hosomaki i zrobiły furorę, bo bardzo smakowały wszystkim. Pomysłowa sprawa!


Podczas zajadania popijałam sobie napój mango za 8 zł. 


Podsumowując zapraszam Was na filmowe migawki i muszę powiedzieć, że Toko Sushi to naprawdę super miejscówka z bardzo konkurencyjnymi cenami jeśli mam porównywać z Trójmiastem. Jakościowo bardzo dobre, pomysłowe, nic się nie rozpadało, znowu coś mnie zaskoczyło, sushimaster spisał się na medal :). 








Już dawno miałam ten przepis wstawić, ale ciągle mi gdzieś umykał, a jest to naprawdę fajny przepis i pomysł na przygotowanie dorsza pieczonego w całości. 

Pieczony dorsz w całości z kruszonką

kilka niedużych wypatroszonych dorszy
masło + koperek
sól, pieprz ziołowy, pieprz cytrynowy
bułka tarta + oliwa + sok z połowy cytryny

Dorsze natrzeć od środka i zewnątrz przyprawami: solą, pieprzem ziołowym i cytrynowym.
Do środka ryby włożyć masło wymieszać z posiekanym koperkiem.
Bułkę tartą wymieszać z sokiem cytrynowym, lekko posolić bułkę, a następnie dodać stopniowo oliwę aż uzyskamy konsystencję mokrego piasku.
Kruszonką z bułki posypać ryby, można dodać na wierzch koperek i wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 st.C.
Piec przez 30 minut. 



Dusiowa Kuchnia została ambasadorką festiwalu kulinarnego Restaurant Week, który od piątku przez cały tydzień będzie trwał w Trójmieście. Wybrane restauracje będą serwować 3-daniowe doświadczenie w cenie 39 zł. Tegorocznym hasłem festiwalu są emocje na talerzu. Miałam przyjemność odwiedzić i przetestować menu z restauracji By the way. restauracja zamknięta

Cały czas trwa post, ale coraz bliżej też Wielki Piątek. Proponuję postną kanapkę na szybkie śniadanie. Dobre pieczywo, wędzona ryba, czerwona cebula. Gotowe.

Szybka kanapka z wędzonym pstrągiem łososiowym

ulubione pieczywo
twarogowy serek kanapkowy
wędzony pstrąg łososiowy
czerwona cebula
świeżo mielony kolorowy pieprz

Pieczywo posmarować serkiem, położyć kawałki wędzonej ryby i cebulę pokrojoną w piórka.
Doprawić mielonym pieprzem.