Całkiem niedawno miałam ogromny zaszczyt zostać jury konkursu na najlepszy produkt lokalny "Weki z pomorskiej spiżarni", który został zorganizowany przez Samorząd Województwa Pomorskiego. Już na wstępnie chciałabym napisać, że było to dla mnie niesamowite doświadczenie i bardzo dziękuję Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Pomorskiego za zaufanie. W tym wpisie dowiecie się na czym polegał konkurs, kto go wygrał oraz, które produkty skradły moje serce.

Jakiś czas temu Grand Blue zorganizowała kolację degustacyjną dla mediów, podczas której mogliśmy poznać nową jesienno-zimową kartę dań. Przyznam szczerze, że naprawdę możecie tu pysznie zjeść i to dosyć wyrafinowane dania, choć taką kolacja raczej trzeba zaliczyć do tych droższych.

Jeśli ktoś by mnie zapytał o ulubione jedzenie to zdecydowanie byłoby to sushi! Tyle możliwości, tyle wariantów smaków, na ciepło, na zimno, z rybą i wege, a nawet ostatnio z mięsem. Co kto lubi! Dziś słów kilka o moim ulubionym sushi barze Ryba i Ryż.

Jeżeli mieszkacie w okolicy lub wybieracie się na spacer w okolicy Straszyna to z całego serducha polecam się skierować swoje kroki do Chaty nad Radunią w Bąkowie. Przez kilka dni przetestowaliśmy tu prawie całe menu, ale jesteśmy pod wrażeniem, że w nie tak dalekiej odległości od Trójmiasta możecie zjeść coś po środku lasu tak naprawdę.

Nowosopocka znajduje się dosłownie kilka kroków od sopockiej plaży, tuż przy przystani rybackiej, więc jest to świetna alternatywa do popularnego baru, z którego jakością podobno bywa różnie. Latem usiądziecie tu w sporym ogródku, a w chłodniejsze dni eleganckie wnętrze restauracji gotowe jest Was przyjąć. Tu nie trzeba stać w kolejkach :).

O tej fantastycznej restauracji pisałam Wam już TU na blogu rok temu, ale potem przyszła pandemia i restauracja nie miała szansy się rozkręcić na dobre. Wróciliśmy tu na początku lipca z okazji naszej rocznicy sprawdzić, czy dalej zachwytów nie będzie końca i faktycznie udało się. Zapisujcie sobie to miejsce obowiązkowo do odwiedzenia.

Czy tak szalone wariacje kulinarnie mogą się udać w kurorcie, jakim jest Sopot? Trzeba przyznać, że szliśmy pełni obaw, czy nam się spodoba, bo o ile kuchnię amerykańską lubimy, to z meksykańską jest zgoła inaczej, ale moi drodzy zapewniam, że znajdziecie tu coś dla siebie i jest tu naprawdę dobrze i smacznie! Nas zaskoczyli!

W połowie maja otworzyły się ogródki gastronomiczne i wtedy w moje urodziny postanowiliśmy zjeść gdzieś z ładnym widokiem w Gdańsku. Zupełnie przypadkowo wpadł nam w oko taras w restauracji Baryłka i okazało się, że też całkiem nieźle tu karmią, dlatego publikuję Wam recenzję o nich.