Dzisiaj coś dla prawdziwych smakoszy – sama miałam mieszane uczucia, jeść rekina? Spróbowałam i to, co mogę Wam powiedzieć, że ta drapieżna ryba ma naprawdę delikatne mięso. Wystarczy przyprawić je solą i pieprzem, ja dodałam jeszcze nutę kolendry – wystarczy go chwilę grillować i gotowe.
Stek z rekina
stek z rekina
pół cytryny
sól
pieprz ziołowy
kolendra
tymianek
olej
Rekina rozmrozić i osuszyć papierowym ręcznikiem.
Wycisnąć sok z cytryny na stek z rekina.
Posypać go z dwóch stron solą, pieprzem ziołowym, suszoną kolendrą i tymiankiem.
Na niewielkiej ilości oleju (można dodać trochę masła) usmażyć stek z dwóch stron – każda strona po około 5 minut.
ależ jestem ciekawa smaku mięsa z rekina-muszę kiedyś spróbować:)
Basia
Brawo, danie z zagrożonego gatunku. Uwielbiam Twojego bloga ale tym wpisem jestem bardzo zniesmaczona.
Pozdrawiam
Marta
Marto, jestem biologiem i dobrze wiem w czym rzecz. Rekiny nielegalnie pozyskiwane były i są na płetwy – wtedy giną w wielkich męczarniach. Mięso z rekina pozyskiwane jest legalnie – kupiłam je również w jednej z sieci dyskontów, a nie z chińskiego bazaru. Przepraszam, że Cię zniesmaczyłam.
Steki z rekina są pyszne. Sugeruję krótko udusić je w białym winie z przyprawami.