Minął kolejny miesiąc, więc postanowiłam Wam polecić restauracje, które świetnie się sprawdziły podczas dowozów i wynosów u nas w listopadzie. Oferty restauracji są coraz ciekawsze, więc warto korzystać z ich atrakcyjnych ofert, a przy tym wspierać po prostu gastronomię teraz.

Codziennie pojawia się też bardzo dużo recenzji, ciekawych ofert i polecajek na mojej grupie. Jeżeli nie wiecie, skąd zamówić coś konkretnego lub chcecie podpytać, kto dowozi do Was konkretne dania to śmiało pytaj na grupie.

Co jemy w epidemii podczas drugiego lockdownu? cz.2

MOTLAVA

Ta restauracja wystartowała dosyć późno z wynosami i dowozami, bo wszystko dopracowywali, ale słuchajcie warto było czekać. To najlepsze jedzenie na dowóz, jakie jedliśmy. Poziom jak w restauracji, no nie spodziewałam się tak wybitnej jakości. Zamówiliśmy bezpośrednio z restauracji polecane na naszej grypie pyzy z mięsem kaczki z sosem demi glace, obłędne! Co prawda ja wolałabym z mięsem wieprzowym, ale Paweł był zachwycony. Do dań głównych można wymieniać dodatki, super opcja! Wybraliśmy ogromnego schabowego z kluskami śląskimi i kapustą! Perfekcyjnie! Mięso super wystukane, smaczne, panierka pozostała chrupiąca. Łosoś z warzywną zapiekanką również pyszny. Mięso pozostało soczyste, chrupiący wierzch ryby i aromatyczna od gałki muszkotołowej zapiekanka. Bardzo Wam polecamy!

O Motlavie pisałam Wam na blogu tu.

PETIT PARIS

Petit Paris odwiedziliśmy na chwilę przed zamknięciem restauracji i było przepysznie, więc postanowiliśmy również dać im szansę na dowóz. W ramach Tygodnia Kuchni Polskiej wesprzeliśmy francuską restaurację (zamawiając bezpośrednio od nich), która nie zapomina o polskich tradycjach i w swoim menu ma też polskie akcenty. Jedzenie przywiózł nam szef kuchni i było to szalenie zaskakujące, niezwykle miłe, ale z drugiej strony też smutne, bo przecież miejsce szefa jest w kuchni, ale takie czasy! To jedzonko było przepyszne!!! Wpadło od razu do naszych TOP dowozów, jakość jedzenia i forma serwowania jak w restauracji. Dania obłędnie pyszne, porcje bardzo duże!

Zjedliśmy przewspaniały tatar wołowy, oczywiście siekany oraz chrupiącą ośmiornicę na przystawkę. Na danie główne wyśmienity soczysty, maślany dorsz na gładkim puree z selera z kasztanami i jabłkami. Dla Pawła zamówiłam pokaźne udo z gęsi na ziemniaczkach, z buraczkami i żurawiną. Skorzystaliśmy też z oferty deliktesów i zamówiliśmy pyszny domowy chleb, który przyjechał do nas jeszcze ciepły. Do tego kilka słoiczków z różnymi smarowidłami m.in. z mięsiwem czy pastę rybną.

SUSHI ROLA

Oj namieszali na grupie! Zamawialiśmy jeden za drugim! Nie mogłam się oprzeć i specjalnie pojechałam po zestaw sushi. Wart było zrobić sobie wycieczkę! To najlepsze sushi, jeśli weźmiesz pod uwagę, smak, jakość i jeszcze cenę! Ceny są świetne! Ale te roleczki są przepyszne i też bardzo fajne smakowe.

FULLSPOON

O Fullspoon przygotuję Wam oddzielny wpis, bo jest to bardzo innowacyjny pomysł. Wybieracie z ich strony przepis, a pod Wasze drzwi trafiają składniki, częściowo już obrobione np. ziemniaki są obrane, cebula pokrojona, a Wam pozostaje zgodnie z przepisem to przygotować. Przepisy są proste i niezwykle smaczne, takie domowe. Czas przygotowania to około 20 minut, więc szybko. To świetna opcja dla osób, które nie lubią lub nie mają czasu na zakupy, a chętnie coś ugotują. Nie pierwszy raz korzystałam z ich opcji, za każdym razem jestem zachwycona.

SOPOCKI MŁYN

Skorzystaliśmy z oferty zestawów obiadowych na kilka dni i otrzymaliśmy w takim pakiecie kopytka, bitki wołowe, surówki i ziemniaki. Porcje były solidne, kopytka pyszniutkie, a bitki wołowe zachwyciły nawet moją mamę. Dodatkowo w pakiecie był zapas zup oraz klopsików w sosie śmietankowym w słoikach. Dania są pasteryzowane, dzięki czemu przechowując je w lodówce możemy wykorzystać, kiedy nie będzie nam się chciało robić obiadu. Najbardziej przypadły nam do gustu klopsiki. Pomidorowa była taka gęstsza i mocna pomidorowa. Bardzo faja opcja, kiedy nie ma czasu na obiad to można raz dwa coś podgrzać i obiad gotowy.

Przetestowaliśmy też ich chleb na piwie, ale wolę jednak ich klasyczne pieczywo. Od niedawna dostępna są domowe makarony. Jeszcze przed zamknięciem kupiłam olej z czarnuszki na odporność, a teraz będziemy testować jeszcze olej rzepakowy tłoczony na miejscu.

O Sopockim Młynie pisałam Wam kilka lat temu tu.

MĄKA I KAWA

W listopadzie zatęskniłam za pizzą sycylijską na grubym cieście od Mąki Kawy. Zamówiliśmy bezpośrednio z restauracji jedną pizzę sycylijską, a drugą klasyczną, włoską w moim ulubionym połączeniu salami piccante, mascarpone z rukolą. Moje potrzeby zostały zaspokojone.

O Mące i Kawie pisałam Wam w moim przewodniku kulinarnym po Gdańsku.

OMBRELLO

Poprzez glodny.pl odważyliśmy się przetestować całkiem nową restaurację serwującą m.in. domowe makarony! Rzadko zamawiam makarony z restauracji, ale warto było zaryzykować. Zjadłam przepyszny makaron tagliatelle z prosciutto, suszonymi pomidorami i pieczarkami, a Paweł zjadł jedną z lepszych lasagne. Czuć ten domowy makaron, on tu robi robotę! Miło zaskoczyliśmy się też obłędną focaccią. To była świetna uczta!

HELLAS GYRADIKO

Będąc na spacerze w Gdyni nie mogłam odpuścić przetestowania na odbiór greckiego gyrosa polecanego mi już przez wiele osób. Powiem Wam tak – przenieśliśmy się tymi smakami naprawdę do Grecji. Ja zamówiłam pitę z halloumi, frytkami, tztzatyki i warzywami i to było wybitne! Idealne! Paweł jadł gyrosa w wersji z mięsem i również bardzo chwalił. Nabraliśmy ochoty na więcej.

CHLEB I WINO

Na początku listopada zatęskniliśmy za tatarkami z restauracji, więc przeglądając glodny.pl zauważyliśmy ofertę Chleb i Wino. Skusiliśmy się na tatar wołowy oraz tatar z łososia. Porcje były słuszne, tatar wołowy był mielony, ale ogółem dobry. Natomiast tatar z łososia na awokado z ogórkiem podano niepotrzebnie z chipsami, za to świetnie pasował tam sos z marukui celem doprawienia potrawy. Ogromnym plusem był podany przepyszny domowy chleb, taki świeżutki i miciutki pyszka!

TAPAS BARCELONA

Podczas innej wyprawy do Gdyni naszym celem po drodze została Tapas Barcelona, która skusiła nas ofertą mrożonych owoców morza. Zakupiliśmy 1 kg muli i mogłam potem działać w domu. Nie obyło się oczywiście bez zakupu tapasów! Ta szyneczka seranno i te oliwki! Duet idealny! Na zdjęciu w towarzystwie innych przysmaków.

O restauracji Tapas Barcelona pisałam Wam tu.

PIEKARNIA GRUZIŃSKA KETILI PURI

W drodze na SKM d Gdyni Głównej do środka tej piekarni przyciągnął nas zapach świeżego pieczywa gruzińskiego. Po 15 minutach w naszych rękach znalazł się jeszcze parzący w dłonie świeżo wypieczony chlebek, a jak go zobaczyliśmy to szybko kupiliśmy jeszcze jeden i to była świetna decyzja. Był przepyszny!

PALEC DO BUDKI

W Andrzejki znowu zaszaleliśmy z pizzą i postanowiliśmy przetestować bardzo polecana na mojej grupie pizzę z Palec do Budki. Zamawialiśmy przez pyszne.pl. Jest to pizza w stylu neapolitańskim z puchatymi rantami i cieńszym środkiem. O maj gad! To jest naprawdę wybitna pizza na bardzo dobrych składnikach. Jedliśmy Tartuffo z salami piccante, domowej roboty pastą truflową i mascarpone – kozackie połączenie! Włoskie, słodkie pomidory, mozzarella fior di latte, świetne ciasto – jest moc! Druga pizza też nas rozpieściła – gruszka, gorgonzola, pancetta i orzeszki mmm! Nie wiem, która lepsza. Bierzcie obie!

SUAVE

Nasze osiedlowe bistro wystartowało z delikatesami, więc obowiązkowo musiałam przetestować ich konfitury. Moimi faworytami jest malina z liczi i różą oraz śliwka z porto. Bardzo ciekawa jest gruszka z imbirem, ale czeka na Was tam jeszcze więcej smakołyków. Przepis na bułeczki znajdziecie tu.

O Suave piszę tu.

CATERING SPORTFOODBOX

Przez tydzień zostałam wegeterianką i testowałam sobie catering ze SportFoodBox. Moje wrażenia opisałam w poście na instagramie.

Oczywiście na początku listopada były też testy rogali marcińskich, kto nie widział zapraszam do wpisów:

test rogali cz.1, test rogali cz.2

Nie zapominajcie o wspieraniu gastro! Dalej nie wiadomo, kiedy restauracje, kawiarnie czy puby będą mogły działać :(.

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.