Ostatnio pierwszy raz w życiu jadłam świeże figi i jakoś się rozczarowałam. Ale w takim sosie wyglądają na przepyszne i pewnie takie są 🙂 może dam im jeszcze jedną szansę 😉
Wszystkim rozczarowanym smakiem fig kupionych u nas z całego serca polecam spróbowanie kupionych na jakimś małym straganiku w krajach gdzie rosną, podczas następnej podróży (wiem ,że to pewnie dopiero za rok, ale pamiętajcie o tym). Niemożliwe żeby Wam nadal nie smakowały. Figi są cudowne. Słodkie i takie soczyste. Ja osobiście wolę je z zieloną skórką i już nie mogę doczekać się kolejnych wakacji (pewnie znowu na jakiejś greckiej wyspie) i jakiegoś napotkanego przy drodze dzikiego drzewa figowego. Śnią mi się po nocach 😉 Dusiu twoja propozycja jest pewnie obłędna i uratuje każdą nawet najbardziej zmaltretowaną podróżą i mdłą figę.
To nie tak, że mi nie smakowały, po prostu spodziewałam się czegoś innego (właśnie czegoś słodkiego i soczystego, a było mało słodkie i mało soczyste;)) 😉 ale masz rację z tym kupowaniem owoców, w kraju, w którym rosną, wszyscy, którzy jedli tam figi, są zachwyceni 😉
Połączenie słodkiego z balsamico zawsze się sprawdza.Myślę,że zrobię z figami jeszcze jakąś sałatkę,oczywiście z dodatkiem balsamico. Dzisiaj zrobiłem na obiad filet z kurczaka z figami,miodem,świeżym imbirem i kandyzowaną cytryną,też dobre.A paluchy są boskie.Pozdrawiam Christopher
Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że wszystko w porządku, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.AkceptujeCzytaj więcej
Polityka prywatności
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Pyszności!
Robiłam w niedzielę podobnie, ale jeszcze z tymiankiem, jako dodatek do grillowanej piersi kaczki, chyba jutro wrzucę na bloga 🙂
T.
Z tymiankiem brzmi doskonale! My zjedliśmy jako przekąskę, a na warsztatach z tilapią 🙂
fajny pomysł 😀
Dusia,
Twoje figi wyglądają jak na naszych sobotnich warsztatach :)))
Serdeczne pozdrowienia i do soboty!
E.
mniam, figowy czas:)
Zrobię dzisiaj 🙂
Oj tak, figi w tym roku to zdecydowanie moje klimaty:-)
Ostatnio pierwszy raz w życiu jadłam świeże figi i jakoś się rozczarowałam. Ale w takim sosie wyglądają na przepyszne i pewnie takie są 🙂 może dam im jeszcze jedną szansę 😉
Miałem podobne doświadczenia, bo ciężko u nas o dojrzałe figi, ale na pewno dam im jeszcze szansę, bo bardzo je lubię 🙂
Tak właśnie myślałam, że to z figami coś nie tak. Spróbuję gdzieś dojrzalsze kupić.
Mmm, pysznie się prezentuje 🙂
Mniam, uwielbiam figi! 🙂
Muszą być pyszne 🙂 Uwielbiam figi i świeże i suszone, więc pewnie wersja syropu przypadłaby mi do gustu
Agaton, mnie same figi nie zachwyciły, są mdłe 🙂 Takie połączenie jest boskie!
Wszystkim rozczarowanym smakiem fig kupionych u nas z całego serca polecam spróbowanie kupionych na jakimś małym straganiku w krajach gdzie rosną, podczas następnej podróży (wiem ,że to pewnie dopiero za rok, ale pamiętajcie o tym). Niemożliwe żeby Wam nadal nie smakowały. Figi są cudowne. Słodkie i takie soczyste. Ja osobiście wolę je z zieloną skórką i już nie mogę doczekać się kolejnych wakacji (pewnie znowu na jakiejś greckiej wyspie) i jakiegoś napotkanego przy drodze dzikiego drzewa figowego. Śnią mi się po nocach 😉
Dusiu twoja propozycja jest pewnie obłędna i uratuje każdą nawet najbardziej zmaltretowaną podróżą i mdłą figę.
To nie tak, że mi nie smakowały, po prostu spodziewałam się czegoś innego (właśnie czegoś słodkiego i soczystego, a było mało słodkie i mało soczyste;)) 😉 ale masz rację z tym kupowaniem owoców, w kraju, w którym rosną, wszyscy, którzy jedli tam figi, są zachwyceni 😉
ależ ociekają sosem…mniam!
Uwielbiam takie bezgraniczne słodkości!
Proste i na pewno smakowite:)
Pyszności!
Apetycznie sfotografowane.
Niestety jeszcze się do fig nie przekonałam ;c
Uwielbiam figi!!
Ja zaczynam przygodę z figami i jestem w nich zakochana 🙂
smakowicie wyglądają te figi:)
Proste i pyszne. Takie rzeczy sprawdzają się najlepiej.
Dzisiaj zajadałam się samymi, świeżymi, to moja nowa miłość:-) Fajnie je podałaś:-)
wyglądają pysznie:), jeszcze nigdy nie jadłam fig
Idę zjeść moje figi 🙂
Połączenie słodkiego z balsamico zawsze się sprawdza.Myślę,że zrobię z figami jeszcze jakąś sałatkę,oczywiście z dodatkiem balsamico. Dzisiaj zrobiłem na obiad filet z kurczaka z figami,miodem,świeżym imbirem i kandyzowaną cytryną,też dobre.A paluchy są boskie.Pozdrawiam Christopher
Wyglądają rewelacyjnie:)
Mówiłam, że pyszne!