Ostatnio proponowałam Wam przepis na kurczaka faszerowana jabłkami, a dzisiaj klasyka w naszym domu na święta, czyli kaczka pieczona z jabłkami, żurawiną i śliwkami. Polecam też:
Kaczka pieczona z jabłkami, żurawiną i śliwkami
2 kg kaczka
majeranek, sól, pieprz ziołowy, pieprz naturalny
1/4 szklanki oleju
3 duże jabłka
garść żurawiny
garść suszonych śliwek
3 ząbki czosnku
Czosnek przecisnąć przez praskę i wymieszać z olejem i przyprawami.
Tą mieszanką natrzeć kaczkę, także w środku.
Wstawić kaczką do lodówki na noc, aby się zmarynowała.
Jabłka obrać ze skórki, usunąć gniazda nasienne, przekroić na mniejsze kawałki i wymieszać z żurawiną, śliwkami i majerankiem.
Nadziać kaczkę owocami, spiąć wykałaczkami, przełożyć do brytfanki z pokrywką.
Włożyć do nagrzanego piekarnika do 200 st.C. na 15 minut, a potem zmniejszyć temp. do 180 st.C. i piec jeszcze przez 2 godziny (na każdy kg kaczki przypada godzina pieczenia).
W między czasie tak, co 30 minut podlewać kaczkę wytopionym tłuszczem.
15 minut przed końcem pieczenia zdjąć pokrywkę i dopiec kaczkę by miała rumianą skórkę.
Rozkroić po 15 minutach od wyjęcia z piekarnika.
Wygląda super 😉 Też zawsze robię kaczkę na święta 🙂 Pozdrawiam! 🙂
Na święta – w sam raz:)
Ja jeszcze nigdy kaczki nie robiłem. Kusiło mnie w tym roku, ale wyszło sporo jedzenia i stwierdziłem, że nie ma co, kto będzie to wszystko jadł. Ale z chęcią bym na weekend na obiad zaprosił rodziców i taką kaczuszkę podał. Czy nie przedobrzę, jak dodam do owoców ciut cynamonu i imbiru, jakoś tak smak mi podpowiada, że mogłoby się komponować.
Andrzeju imbir jak najbardziej tak, ale z cynamonem bym nie ryzykowała – lubi pozostawić gorzki posmak i nie każdy lubi mięso z cynamonem 🙂