Sezon letni w pełni, więc postanowiłam zachować w słoiku na dłużej borówki. Konfitura z borówki amerykańskiej jest wspaniała do naleśników i gofrów, z domowym chlebem, ale jestem przekonana, że też będzie pasować z serami.
W tym roku przetwory przygotowuję w garnku żeliwnym, bo po prostu zajmuje to dużo mniej czasu. Swój miętowy garnek z Vintage Cuisine upolowałam na początku roku, aby piec w nim domowe chleby, a okazało się, że przydaje się też do przygotowania innych potraw. Jest mi niezwykle miło, że marka Verstore zaprosiła mnie obecnie do współpracy i mogę Was poinformować, że już 23 sierpnia te piękne i funkcjonalne garnki żeliwne Vintage Cuisine z linii miętowej i kremowej będą dostępne znowu w Biedronce!
Dlaczego warto kupić garnek żeliwny?
- jest uniwersalny – nadaje się do gotowania, smażenia, duszenia, ale także pieczenia w wysokiej temperaturze
- równomiernie rozprowadza ciepło
- długo utrzymuje wysoką temperaturę – stąd np. konfiturę można krócej gotować, a np. gulasz czy bigos dochodzi po wyłączeniu już palnika, bo garnek długo pozostanie ciepły
- łatwo się czyści – wystarczy po prostu go przetrzeć (nie myjemy w zmywarce, bo jest dodatkowo pokryty emailią i straci swoje właściwości nieprzywierające, ale mogę zapewnić Was, że od tych wielu miesięcy użytkowania nie ma problemu z myciem, bardzo łatwo wszystko schodzi, w przypadku większych zabrudzeń wystarczy chwilę odmoczyć)
- nie zachodzi w nim reakcja kwasowości w przypadku właśnie smażenia owoców
- jest długowieczny i solidny – garnek jest dosyć ciężki, ale jeśli będziemy o niego dbać to posłuży nam długie lata (trzeba uważać na uderzenia)
- nadaje się do wszystkich typów kuchenek
- w przypadku linii Vintage Cuisine ogromną zaletą dla mnie jest piękna linia kolorów – kocham ten miętowy kolor i całą ich serię w tym kolorze, naprawdę spójrzcie jak to pięknie wygląd.
Konfitura z borówki amerykańskiej
- 1 kg borówki amerykańskiej
- limonka (sok i skórka)
- 300 g cukru (ja użyłam żelującego, ale może być też zwykły)
- łyżka cukru waniliowego
Jak zrobić konfiturę z borówki?
Do garnka (najlepiej żeliwnego) wsypać umyte borówki. Dodać wyciśnięty sok z limonki i otartą z nich skórkę. Wsypać cukier i cukier waniliowy. Zacząć podgrzewać wszystko, a część owoców albo zmiksować blenderem albo po prostu zmiażdżyć. Większość borówek zostawiam w całości, bo lubię taką konfiturę z całymi kawałkami owoców. Jeśli używasz cukru żelującego (jak ja) to wystarczy, że całość od zagotowania przetrzymasz w garnku przez 10 minut. Jeśli używasz zwykły cukier to gotuj masę przez 30 minut w garnku żeliwnym co chwilę mieszając (jeśli masz inny garnek to musisz robić to dłużej, koło godziny aż masa zgęstnieje). Gotową konfiturę przelej do wyparzonych słoików i pasteryzuj w piekarniku przez 10 minut.
