Mam nadzieję, że pisanie podsumowań roku wejdzie w stały repertuar bloga, bo sama z przyjemnością do tych wpisów będę wracać i wspominać. Nie wszystko zawsze widzicie teraz na blogu, bo dużo dzieje się też na moim Instagramie (obserwuj mnie tu). Zapraszam do przeczytania wpisu.
Postaram się w miarę możliwości podsumować moją działalność blogową i to, co działo się u mnie w 2019 roku. Blog przeplata się z moim życiem, jest jego częścią, dlatego chciałabym, aby była to pełna historia 2019 roku. To nie będzie chyba krótki wpis, ku mojemu zdziwieniu! Działo się tak dużo jednak!
Podsumowanie roku 2019
W 2019 roku napisałam dla Was 120 wpisów na blogu!
- W lutym pracowałam przy sesji dla marki SEKO jako stylistka żywności. Była to niezwykle przyjemna praca, choć trudna ze względu na to, że nie ja byłam fotografem i musieliśmy się dogadać, na szczęście współpracowało się bardzo dobrze. Poniżej kilka zdjęć z moją stylizacją z Instagrama marki.
- Również w lutym, podczas Food Interactive Days, czyli wydarzenia dla branży gastronomicznej (zobacz), poprowadziłam panel wspólnie z Maćkiem Krawczunem z Meso Ramen na temat kulisów współpracy między blogerem, a restauracją.
- W marcu podjęłam wreszcie mądrą decyzję o przeniesieniu bloga na własny hosting i zbudowaniu strony od nowa. Blog stał się bardziej profesjonalny, ma wiele usprawnień, o których marzyłam od dawna jak np. rozwijane menu na górze strony. Nie było to łatwe zadanie, bo wpisów była ogromna masa do przeniesienia! To naprawdę spore wyzwanie udźwignął Karol z piqua.pl, którego usługi polecam z całego serca, cierpliwy z niego człowiek :).
- Również w marcu spełniłam swoje marzenie i przeżyłam kolację w ciemności, a o moich wrażeniach napisałam Wam TU.
- Zostałam ambasadorką WOLT! Wolt to aplikacja, dzięki której możecie zamówić jedzenie na dowóz, ale nie tylko – pisałam kilka słów na ten temat TU na blogu. W każdym tygodniu na Instagramie odkrywam przed Wami kolejne restauracje i dania z Wolta.
- Byłam ambasadorką wiosennej edycji Restaurant Week i dzięki temu mogliście przeczytać o Sztucce Bistro na blogu (klik).
- Odpoczywamy w ulubionym Hotelu Szafir w Jastrzębiej Górze!
- Byłam partnerem kulinarnym podczas kolejnych zlotów Festiwalu Smaków Food trucków i nawet raz byłam częścią jury konkursowego na zlocie.
- Wydałam ebooka wielkanocnego, któremu poświęciliśmy z informatykiem bardzo dużo pracy, pojawiły się też nowe przepisy, a sprzedaż była znikoma :(. To była cenna lekcja :). Może na następne święta ktoś kupi? 🙂
- Zorganizowałam baby shower dla przyjaciółki! Wszystkie moje wskazówki znajdziecie w TYM wpisie.
- W maju wybiło mi 30 lat! Zaczęłam od melancholijnego wpisu „co się zmienia przed 30 stką„, a potem zorganizowałam hawajską imprezę dla przyjaciół, a rodziców zaprosiłam na brunch (zobacz). Powstała też kategoria na blogu „30-ste urodziny„. Dostałam też wymarzony sprzęt dla blogera kulinarnego od najbliższych, czyli robot planetarny, o którym marzyłam od dawna!
- W czerwcu w ramach projektu Pomorskie Prestige zwiedzałam województwo pomorskie. Z tej okazji powstał dział na blogu o regionie Pomorskim oraz vlogi na moim kanale (obejrzyj).
- Na zaproszenie Restauracji 4 Pory Roku z Torunia uczestniczyłam w wyjeździe studyjnym, podczas którego nie tylko poznałam restaurację, kartę dań, ale również farmę o ciekawej inicjatywie, z której biorą warzywa i owoca – tu pełna relacja.
- W lipcu spełniłam swoje marzenie o locie awionetką! To było magiczne przeżycie! Cały wpis o locie jest tutaj. A tu możecie zajrzeć na moją listę marzeń :).
- W sierpniu się urlopowałam nad morzem, na Kaszubach i na południu Polski, ale też zbierałam materiał na bloga np. o Wrocławiu :).
- We wrześniu odetchnęłam nad Jeziorem Charzykowskim i tym samym znalazłam perełkę kulinarną w Charzykowy.
- Moja grupa na fb „Gdzie zjeść w Trójmieście” pięknie się rozrasta i obecnie są w niej ponad 2 tysiące osób, które kochają pyszne jedzonko jak i ja! To miejsce, w którym również dzielę się krótkimi recenzjami, bo przez cały rok trochę tych restauracji przetestowałam z Pawłem, rodziną i przyjaciółmi, ale także bywając na różnych eventach.
- W październiku jadę służbowo do Poznania i ubolewam, że kulinarnych podbojów za dużo nie było! Rogale jednak zakupiłam :).
- W listopadzie odbierałam nagrodę z rąk Pani Prezydent Gdańska w imieniu mojej Mamy, która otrzymała wyróżnienie w konkursie na najpiękniejszy gdański balkon!
- Trafiam na chwilę na Warmię.
- Zostaję uczestniczką pierwszego w Polsce Festiwalu Kobiet!
- W grudniu zostaję ambasadorką miodów z Pasieki Pucer, które uwielbiam od wielu lat i zawsze w głębi serca czułam się związana z tą marką i tak też czuła Pasieka Pucer! Zerknijcie na wpis z zeszłego roku o właściwościach miodów.