Dzień za dniem.
Powoli do przodu.
Sałatka Caprese II
pomidor
mozarella
świeża bazylia
sól, pieprz
oliwa
oliwa
Pomidora i mozarellę pokroić w plasterki.
Pomidora doprawić przyprawami do smaku.
Układać na talerzu naprzemiennie pomidora z mozarellą.
Podawać ze świeżymi listkami bazylii i polaną oliwą.
poprzednia sałatka caprese {tutaj}
Uwielbiam, mogłabym jeść codziennie!
U mnie jeszcze jest czosnek, oliwa i bagietka w zestawie;)
p.s. jak tam misie?
Bardzo lubię tą sałatkę, ale robię ją tylko latem jak są smaczne pomidory.
Moje dzisiejsze śniadanie!
u mnie natomiast ekspresowo do przodu.
piękne zdjęcie, wiesz?
i tak patriotycznie się zrobiło xd
Uwielbiam caprese, mniam…!
najprostsza z najprostszych! 🙂
Uwielbiam caprese!:)
pysznie! bardzo lubię
caprese – uwielbiam!
O proszę, ja też robiłam wczoraj Caprese, wzbogaciłam je jeszcze avocado i suszonymi pomidorami, pojutrze zapraszam na blog:)
Piękne zdjęcia w aranżacji walentynkowej na tapecie bloga. Środkowe mój faworyt!
Dobra, szybka sałatka 🙂 Już dawno nie jadłam.
wspaniała klasyka 🙂
Pochwała prostoty. Sprawdza się idealnie na każdej imprezie 🙂
Masz Kochana wspaniale zdjecia! 🙂
pozdrawiam!
pycha, szkoda tylko że zimą pomidory nie maja smaku.. ;/
Bardzo lubię. W niedzielę, na śniadanie. 🙂
uwielbiam takie połączenie 🙂 dobrze wiedzieć, że to ma nawet swoją nazwę 😛 szkoda tylko, że pomidory teraz są takie nijakie w smaku..
Ja taką sałatkę przez chwilę podgrzewam w mikrofali. Ale tylko chwilę – aby ser lekko się rozpuścił. Pycha 🙂