Przedstawiam drugą restaurację, którą zakwalifikowałam do działu "morskie smaki", czyli Hashi Sushi. Nieco przewrotnie podeszłam do tematu, bo przecież najlepszą i świeżą rybę można zjeść właśnie w restauracjach z sushi, w których szczególnie dba się o jakość serwowanych owoców morza i ryb. Zajrzyjcie niżej by poznać ofertę restauracji.

PizzaPortal.pl (portal do zamawiania jedzenia na wynos) wyłonił w ramach własnej kampanii 100 najlepszych restauracji z Polski oferujących możliwość zamawiania jedzenia online. Całe zestawienie i więcej informacji znajdziecie tutaj. Spośród tej setki wyłoniono TOP 10 restauracji, które zostaną wyróżnione. Sekai Sushi znalazła się właśnie w gronie tych najlepszych, wyróżnionych za jakość jedzenia i poziom obsługi, dlatego specjalnie dla Was przygotowałam recenzję z tego lokalu.

Drodzy Czytelnicy, zapraszam Was na ostatnia serię z cyklu Gdynia zdaniem blogerów, tym razem zaprezentuję Wam "morskie smaki" - w tym dziale przedstawię restauracje, w których zjecie dobrą rybę i smaczne owoce morza, czyli to, czego szukacie szczególnie wypoczywając w Gdyni. Mam nadzieję, że ta seria będzie dla Was szczególnie przydatna :).

Tak, jak wspominałam zostałam partnerem II Festiwalu Smaków, czyli zjazdu Food Trucków, który odbywa się w ten weekend na Matarni. Jeszcze jutro między godz. 12 - 20 możecie skorzystać z tej okazji, że nasze trójmiejskie foodtrucki są w jednym miejscu i skosztować czegoś pysznego. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ogromna liczba odwiedzających, pomimo, że nastąpiło wyraźne ochłodzenie. Trafionym pomysłem okazał się namiot z stołami i ławkami. Jednakże para buchała wszędzie, food trucki były dobrze przygotowane, różnorodne jedzenie w najlepszym wydaniu rozgrzewało apetyty. Zapraszam na fotorelację i koniecznie zajrzyjcie jutro na Festiwal Smaków i podzielcie się swoją opinią.
Jeśli chcecie dowiedzieć się, co ja dobrego wybrałam do jedzenia, przeczytacie więcej poniżej.

Podczas mojej wycieczki do Torunia miałam punkt obowiązkowy do odwiedzenia - to właśnie restauracja Róże i Zen. Miejsce polecane było w Internecie ze względu na niesamowity klimat, który koniecznie chciałam poczuć...I powiem Wam, że jeszcze nigdy nie byliśmy w tak klimatycznym i magicznym miejscu. Zachęcę Was bardziej, jeśli powiem, że kręcono tutaj serial Lekarze?

ul. Podmurna 18
Toruń

Do Torunia przyjechaliśmy późnym popołudniem, więc wieczorem wybraliśmy się na romantyczny spacer po Starym Mieście. Przechadzając się uliczkami warto skierować swoje kroki na ulicę Podmurną by znaleźć nieco niepozorne miejsce ukryte za murami, czyli Róże i Zen. Miejsce idealnie nadaje się na romantyczną kolację. 


Po przekroczeniu progu restauracji od razu wyczuwa się magiczny klimat. Lokal urządzono niezwykle przytulnie, w retro stylu, który przypomina mi babcine mieszkanie. Jest pełno bibelotów, obrusy koronkowe, kryształy, obrazy, firanki, zasłonki, stare lampy, pachnie ciastem i przyjemnie gra muzyka. 









Prawdziwa magia zaczyna się, kiedy zostajemy zaproszeni do ogródka, a naszym oczom ukazuje się niesamowity widok - stoły z kwiatowymi obrusami, ze świeżymi kwiatami, z płonącymi świeczkami, pomiędzy murami z czerwonej cegły, na murach wiszą obrazy, a pomiędzy stolikami wyrastają drzewa i myśli się wtedy...chwilo trwaj.







Po chwili dostajemy menu i znowu wpadamy w zachwyt...takiego menu jeszcze nie widzieliśmy. Czyż nie jest piękne, bajkowe, romantyczne? Najpiękniejsze, jakie widziałam!




W menu znajdziemy kilka przystawek - różne rodzaje podpłomyków i tartaletek, sałatki, zupy, dania główne mięsne i rybne, dania mączne, makarony, ciasta własnego wypieku i desery. Na wieczorne przekąski wybieramy sałatkę parmeńską za 19 zł oraz podpłomyki z sałatą, ogórkiem, twarożkiem, chrzanem i kiełkami za 13,50 (standardowo jest tu też łosoś wędzony). W składzie sałatki znalazła się szynka, karmelizowane jabłko w miodzie, camembert i świeża sałata polana sosem winegret. Oby dwa dania nam smakują, ewentualne zastrzeżenia mamy do pieczywa, które mogłoby być chrupkie, ale delektujemy się nimi w przepięknej aurze i romantycznej atmosferze.





Następnie wybieramy desery - szarlotkę z bitą śmietaną za 13,50 zł oraz sałatkę owocową z bitą śmietaną i lodami za 16,50 zł. Szarlotka jest pełna słodkich jabłek i cynamonu obok jest duża porcja domowej bitej śmietany i lodów. Porcja gigantyczna nawet dla smakosza szarlotek, jakim jest Paweł. Ja dostają wypchaną po brzegi owocami uroczą miseczkę w róże - są pomarańcze, jabłka, grejpfrut, banan, gruszka. Podoba mi się, że bitą śmietanę zaserwowano w oddzielnym pucharku, dzięki czemu sama decyduję, kiedy ją zajadam :). 







W między czasie Paweł popija latte macchiatto za 9,50 zł, a ja nie mogę zdecydować się długo na herbatkę, bo wybór jest spory i jakże oryginalny. W końcu decyduję się na herbatę brzoskwiniową z nagietkiem za 7 zł. 




Uważam, że Róże i Zen to punkt, który każdy powinien odwiedzić i dać się zaczarować. Jedzenie jest smaczne, ceny nie są wygórowane, obsługa młoda, a wrażenia niezapomniane. Przepiękne miejsce w Toruniu. 

Druga restauracja, którą chcę polecić Wam, jako miejsce na randkę we dwoje w Gdyni to Cozzi Ristorante. Restaurację opisywałam już na blogu - o mojej pierwszej wizycie w tym miejscu przeczytacie tutaj, zajrzyjcie, bo będę się też do niej odnosić. Natomiast poprzednio opisywane restauracje (na randkę i nie tylko) znajdzie tu - klik.