Nie do wiary! Mamy już październik i jesień! Szybciutko spieszę Was poinformować co było moimi ulubieńcami wrześniami. Mam dla Was lektury na jesienne wieczory, dobry serial i… musisz przeczytać dalej :).
Ulubieńcy września 2019
Książki na jesienne wieczory
- Czy wiesz, że Twój mózg też musi jeść? Książka „Nakarm swój mózg” Deli McCabe, Wydawnictwa Buchmann to zbiór przepisów zawierających produkty mający wpływ na funkcjonowanie naszego głównego organu, czyli mózgu. Te posiłki odżywią Wasze ciało i umysł! Znajdziesz tu wskazówki żywieniowe, dzięki którym poprawisz koncentrację, zmniejszysz poziom stresu i zaczniesz sprawniej myśleć i działać. Efekt uboczny? Odpowiednia waga i lepsze samopoczucie :). Muszę przetestować!
- Kiedy okładka książki przykuwa uwagę, bo wygląda niczym piękny album to wiem, że w środku będzie też dobrze! „Portugalia do zjedzenia” Bartka Kieżuna, Wydawnictw Buchmann to kulinarna przygoda po portugalskiej ziemi. W środku znajdziecie piękne fotografie, bez zbędnych stylizacji, ukazujące piękno dań. Jednak to nie tylko książka kulinarna, to również przewodnik z ciekawymi opowieściami o historii i sztuce. Dzięki tej publikacji zapragniesz odwiedzić Portgulię (lub do niej wrócić).
- Kiedy byliśmy w Dworku nad Wkrą (zobacz) to dowiedzieliśmy się, że Zosia pisze właśnie książkę na temat swojej wielkiej pasji. „Polowanie na grzyby” Zosi Leszczyńskiej-Niziołek, Wydawnictwo Buchmann to pięknie wydany atlas grzybów, który możecie zabrać ze sobą do lasu. Wspaniała pozycja dla tych mniej i bardziej doświadczonych grzybiarzy. Zosia jest barwna i niezwykle ciekawą osobą i taka również jest Jej książka.
- „Jak nakarmić dyktatora” Witolda Szabłowskiego, Wydawnictwo W.A.B. to opowieść pełna smaczków i smaków Saddama Husajna czy Fidla Castro. To po części biografie znanych dyktatorów, ale od kuchni. Wciąga! I zaskakuje!
Wrześniowy pobyt w Charzykowy
Początek września spędziliśmy w jednym z naszych ulubionych miejsc w Charzykowach (zobacz). Odetchnęliśmy od wielkiego miasta, popływaliśmy łódką w deszczu na jeziorze, zjedliśmy przepyszny obiad w restauracji Las i Woda (recenzja niebawem).
Serial „Dom z papieru”
O kurcze, jaki to jest dobry serial! Ale nas wciągnął! Jeden miesiąc a my już w 3 sezonie jesteśmy! Trzyma w napięciu, momentami bawi, a nawet są romatyczne momenty! Osiem przestępców, plan doskonały, tajemniczy Profesor i napad! Szokujące jest to, że w pewnym momencie zamieniasz myślenie i zamiast trzymać za policją, przybierasz maskę i chcesz żeby napad na mennice się udał. Mistrzostwo!