KONKURS

Zapraszam Was dzisiaj do uczestnictwa w konkursie - w szczególności polecam zabawę osobom z Trójmiasta, bo do wygrania są 3 vouchery o wartości 100 zł każdy, do wykorzystania w restauracji Da Vinci w Gdyni, którą opisywałam Wam tu dusiowakuchnia.pl/2016/03/restauracja-da-vinci-gdynia.


Zadanie konkursowe

Wymyśl hasło promocyjne dla restauracji Da Vinci w Gdyni (jak wygląda restauracja, co serwuje - zajrzyj tu KLIK).

3 najlepsze propozycje wygrywają. Każdy proszony jest o pozostawienie emaila do siebie. Konkurs trwa do 16 kwietnia do godz.23.59 (przy małej liczbie zgłoszeń zastrzegam sobie prawo do przedłużenia konkursu).

Życzę Wam, Kochani, aby te święta wielkanocne wniosły do Waszych serc wiosenną radość i świeżość, pogodę ducha, spokój, ciepło i nadzieję. Wesołych Świąt Wielkiej Nocy i smacznego jajka życzy Dusia. 

Mazurek różany


kruche ciasto:
300 g mąki pszennej (krupczatka najlepsza)
150 g masła
80 g cukru pudru
jajko
łyżka śmietany gęstej

konfitura z płatków róży
płatki migdałów
jajeczka czekoladowe

Mąkę posiekać z zimnym masłem, dosypać cukier puder i wrzucić jajko.
Zagnieść ciasto, jeśli będzie za suche dodać śmietanę.
Włożyć do lodówki na min. 30 minut.
Rozwałkować na pożądane kształty, u mnie jajko z plecionka i inne kształty wycinane foremkami.
Piec w temp. 180 st.C. przez 20-30 minut aż będzie suche, a następnie wystudzić na kratce.
Wystudzone ciasto wysmarować konfiturą z płatków róży i ozdobić płatkami migdałów oraz jajeczkami czekoladowymi.
Przechowywać w lodówce.





W tym roku udało mi się upolować cudowne foremki na babeczki wielkanocne do święconki. Pamiętajcie, że dodatek domowego ciasta w koszyczku wielkanocny msymbolizuje doskonałość i umiejętności. Wszystkie wielkanocne przepisy znajdziecie tutaj.

Babeczki wielkanocne do koszyczka
6 sztuk



jajko
2 łyżki śmietany 12%
3 łyżki oleju
6 łyżek mleka
3 płaskie łyżki budyniu bez cukru
3 łyżki cukru waniliowego
6 łyżek mąki tortowej
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
rodzynki/żurawina opcjonalnie

4 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki soku z cytryny

Połączyć ze sobą w jednej misce mokre składniki - śmietanę, olej i mleko.
 W drugiej wymieszać suche - budyń, cukier, mąkę i proszek do pieczenia.
Zawartość oby misek połączyć ze sobą, ręcznie mieszając krótko i niezbyt dokładnie (mogą zostać grudki).
Ciasto przelać do silikonowych foremek do babeczek/muffinek.
Można dodać do ciasta rodzynki lub żurawinę.
Piec przez  25-30 minut w temp. 170 st.C.
Po wystudzeniu na kratce oblać babeczki lukrem przygotowanym z wymieszanego cukru pudru z sokiem cytrynowym.




Metrowiec to kolejne ciasto z mojej listy "do zrobienia" - odhaczone mam już fale dunaju, wuzetka, domowy kopiec kreta, kremówka. Przepis na metrowiec zaczerpnęłam z książki "Wielka Księga Ciast Siostry Anastazji", którą dostałam od księgarni interntowej gandalf.com.pl. Metrowiec sprawdzi się na pewno na wielkanocnym stole.


Metrowiec

ciasto:
8 jaj
400 g cukru pudru
400 g mąki
20 łyżek oleju
10 łyżek ciepłej wody
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao

krem:
4 szklanki mleka
szklanka cukru
2 łyżki cukru waniliowego
3 łyżki mąki ziemniaczanej
3 łyżki mąki pszennej
350 g masła

polewa:
tabliczka gorzkiej czekolady
50 g masła
wiórki kokosowe

Oddzielić białka od żółtek, a żółtka utrzeć z cukrem.
Dodać do żółtek ciepłą wodę i olej, a następnie mąką przesianą z proszkiem zmiksować.
Ubić pianę z białek na sztywno i delikatnie wmieszać do masy.
Ciasto podzielić na 2 części, do jednej z nich dodać kakao i porządnie wymieszać.
Dwie keksówki natrzeć tłuszczem i obsypać bułką tartą.
Wlać do jednej ciemne ciasto, do drugiej jasne i piec przez 50 minut w temp. 180 st.C. do tzw. suchego patyczka.
Gdy ciasta ostygną przygotować krem : 3 szklanki mleka zagotować z cukrem i cukrem waniliowym.
W pozostałej szklance mleka rozmieszać mąki.
Do gotującego się mleka wlać mieszankę i ciągle mieszając aż masa zgęstnieje zagotować.
Wystudzić masę do pokojowej temperatury (masło też musi być w temp. pokojowej). 
Masło utrzeć i stopniowo łyżka po łyżce dodawać masę budyniową ciągle ucierając (gdyby masa wyszła zbyt rzadka, można w razie problemów dodać np. śnieżkę).
Upieczone ciasta pokroić w kromki, układać je naprzemiennie i sklejać kremem pomiędzy.
Włożyć do lodówki w celu połączenia się ciasta, a w tym czasie przygotować polewę. 
W kąpieli wodnej rozpuścić czekoladę z masłem, polać ciasto czekoladą i posypać wiórami czekoladowymi.
Ciast należy kroić pod skosem.

Print Friendly and PDF





Przepis na zrazy wołowe znajdziecie na blogu, ale tym razem proponuję Wam równie pyszne, ale zdecydowanie szybsze w przygotowaniu zrazy z karkówki.


Zrazy z karkówki


1 kg karkówki 
kilka ogórków kiszonych lub konserwowych
duża cebula
sól, pieprz ziołowy i naturalny
musztarda
olej do smażenia
woda + liść laurowy, ziele angielskie, pieprz w ziarnach, słodka papryka
mąką do zagęszczenia sosu

Karkówkę pokroić na kotlety, które mocno rozbić tłuczkiem.
Mięso posypać z każdej strony solą i pieprzem.
Rozsmarować na każdym kawałku musztardę. 
Ogórki pokroić w słupki, a cebulę w piórka. 
Na kotletach układać w poprzek po kawałku ogórka i cebuli, a następnie zwijać, jak zwykłe zrazy.
Można wspomóc się wykałaczkami, aby całość dobrze się trzymała.
W większym rondlu rozgrzać olej i podsmażyć zrazy, a następnie zalać mięso wodą (ja często dosypuję też przyprawy).
Dusić przez godzinę aż mięso będzie miękkie.
Sos można zagęścić mąką. 

zrazy z karkówki



Już dawno temu taka sałatka wpadła mi w oko, ale dopiero ostatnio postanowiłam ją przetestować. Myślę, że to oszukane ciasto, a w zasadzie sałatka na krakersach z tuńczykiem i jajkami świetnie ozdobi wielkanocny stół. Po inne przepisy z tuńczykiem zapraszam tu:


"Ciasto" na krakersach z tuńczykiem i jajkami
 (sałatka na krakersach z tuńczykiem i jajkami)



duże opakowanie krakersów (27 sztuk)
6 jajek ugotowanych na twardo
puszka tuńczyka w oleju
około 20 dag żółtego sera
pół słoika majonezu
biały pieprz, czarny pieprz
natka pietruszki lub szczypiorek

Oddzielić białka od żółtka i każde z osobna zetrzeć na tarce.
Żółty ser również zetrzeć na tarce, tuńczyka odsączyć z oleju.
Białka wymieszać z dwoma lub trzema łyżkami majonezu na pastę, którą doprawić białym pieprzem.
Podobnie wymieszać tuńczyka z 2-3 łyżkami majonezu i tak samo żółty ser.
Na duży talerz wyłożyć 3 rzędy po 3 krakersy.
Rozsmarować masę z żółtego sera.
Ułożyć kolejne rzędy krakersów na wierzchu, a następnie rozsmarować masę z tuńczyka, którą na wierzchu posypać czarnym pieprzem.
Przykryć krakersami, wyłożyć pastę z białek, a samą górę posypać rozkruszonymi żółtkami.
Górę sałatki posypać posiekanym szczypiorkiem (ja użyłam natki pietruszki i też smakowało).
Włożyć do lodówki na kilka godzin.






W tym roku Dzień Kobiet spędziłam w babskim towarzystwie w Hotelu Kuracyjnym i restauracji Britannica Steakhouse w Gdyni Orłowie. Przy okazji pochwalę się, że zostałam ambasadorką tego hotelu i mam nadzieję, że niedługo zaprezentuję Wam niekulinarną stronę tego świetnego miejsca. Z okazji kobiecego święta szef kuchni Krzysztof Stempowski przygotował specjalne menu, które możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej - zapraszam :).