Dzisiaj przepis dla wszystkich po 18stce :). Weekend w pełni! Zainspirowała mnie Taverna Zante (o restauracji przeczytacie tu), która serwowała podobny koktajl, ale nie ukrywajmy z innym alkoholem i spod rąk doświadczonego barmana to było coś pysznego!
Malinowo-niebieskie Martini
80 ml wytrawnego Martini
Sprite do dopełnienia
syrop blue curacao
kostki lodu/kruszony lód
garść malin
mięta
Do wysokiego kieliszka wsypać kruszony lód.
Wlać Martini, dopełnić Spritem, a na koniec wlać syrop blue curaco.
Dodać maliny i miętę.
Wow ! 🙂 Jestem pod wrażeniem bloga 🙂 a z przepisu na pewno skorzystam. Pozdrowionka…