Zupa z dyni jest dla mnie kwintesencją jesieni, nieodłącznie kojarzy mi się z żółtymi i pomarańczowymi liśćmi na drzewach. Najbardziej lubię krem z dyni po tajsku – przepis macie tu. Dzisiaj taka tajsko-polska wersja, bo na mleczku kokosowym, ale z pesto pietruszkowym. Wszystkie przepisy z dynią tu.
Krem z dyni z pesto pietruszkowym
1,5 kg dyni
woda lub bulion do zalania dyni
cebula
2 ząbki czosnku
olej do smażenia
2 liście limonki kaffir
łyżeczka kurkumy
pół łyżeczki szafranu
łyżeczka czerwonej pasty curry lub pół łyżeczki przyprawy curry
duża szczypta pieprzu cayenne
puszka mleka kokosowego
sól, pieprz do smaku
pesto pietruszkowe:
pęczek natki pietruszki
2 ząbki czosnku
oliwa
Dynię pokroić na małe kawałki.
Do garnka wlać olej i dodać: pokrojoną w piórka cebulę, a po chwili w plasterki czosnek.
Smażyć aż cebula będzie szklista, dodać kurkumę, szafran, pieprz cayenne i chwilę smażyć razem.
Dodać dynię, liście limonki i po chwili zalać wodą lub bulionem.
Gotować przez 15 minut do miękkości dyni.
Dolać mleczko kokosowe (wyjąć liście limonki).
Zmiksować przy użyciu blendera na gładki krem.
Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Przygotować pesto pietruszkowe: zmiksować liście natki pietruszki z czosnkiem i oliwą przy użyciu blendera.
Zupę podawać polaną pesto.
oj pycha
Super. Ja ostatnio robiłam krem dyniowy w połączeniu z pomarańczą, ale muszę spróbować Twojego sposobu na dynię 🙂