Domowe wędliny smakują doskonale. Pieczona karkówka w ziołach smakuje też doskonale na ciepło, pokrojona w plastry z gęstym sosem króluje na talerzu obiadowym. Zapraszam też na:
Pieczona karkówka
1,5 kg karkówki
4 ząbki czosnku
po pół łyżeczki: papryka słodka, pieprz cayenne, pieprz czarny, gorczyca, kolendra
łyżka majeranku
szczypta gałki muszkatałowej
2 łyżeczki soli
3-4 łyżki oliwy
Ząbki czosnku przecisnąć przez praskę, wymieszać z oliwą i wszystkimi przyprawami.
Taką mieszanką natrzeć mięso z każdej strony.
Karkówkę można obwiązać sznurkiem by trzymała kształt, ja pominęłam ten krok.
Wstawić do lodówki najlepiej na noc lub na kilka godzin, aby mięso się zmarynowało.
Karkówkę włożyć do worka do pieczenia i potem do brytfanki (lub bezpośrednio do niej).
Piec w 180 st.C. przez 1,5 godziny – jeśli pieczecie w worku to na 20 minut przed końcem pieczenia ostrożnie rozetnijcie worek by skórka się przypiekła bardziej.
Karkówka pieczona smakuje doskonale na ciepło pokrojona w plastry (dajcie mięsu chwilę ostygnąć, jakieś 20 minut po wyjęciu z piekarnika, żeby podczas krojenia nie puściło soków – w tym czasie możecie zagęścić płyn, który powstał i zrobić z niego sos), chociaż my wolimy na zimno, jako wędlinę.
na pewno jest pyszna 🙂
pysznie się prezentuje, taką karkówe lubię najbardziej:)
Dusia, ale mi smaku narobiłaś nooo! Uwielbiam
Chciałoby się zjeść taką karkówkę oczami 🙂
Bardzo smakowicie wygląda. Uwielbiam taką karkówkę 🙂 Ten zapach i smak..mmm
Zgadzam się, że domowe wędliny to skarb! Teraz najczęściej "produkuję" te suszone, ale i pieczone bardzo lubmy 🙂
o taki przepis to mojemu mężowi się spodoba 🙂
Co ja bym dała zeby zjesc teraz pyszna soczysta karkoweczke, mniam ! palce lizac 🙂