Pieczone jabłka kojarzą mi się z zimowymi wieczorami, kiedy to były wypiekane w domowym piecu kaflowym. Dzisiaj przywróciłam smaki dzieciństwa i przygotowałam pieczone jabłka z żurawiną i cynamonem. Jeśli nie macie konfitury skorzystajcie z przepisu na:
Pieczone jabłka z żurawiną i cynamonem
4 łyżki konfitura z żurawiny (lub czerwonej borówki)
4 łyżeczki miodu
cynamon
Jabłka przeciąż na pół, wzdłuż ogryzka.
Wydrążyć gniazda nasienne – najlepiej zrobić to łyżką do melonów.
Ostrym nożem nakłuć miąższ jabłka.
W zagłębienia wkładać po łyżce konfitury z żurawiny, dolać po łyżeczce miodu i posypać cynamonem.
Przełożyć do żaroodpornego naczynia i zapiekać przez 40 minut w 180 st.C – aż będą miękkie.
Kocham ten deser ! Często robię jeszcze z dodatkiem orzechów 🙂
świetny i zdrowy deser;) bardzo lubię Twoje pomysły:)
Bardzo lubię pieczone jabłka i często je robię na różne sposoby, ale z żurawiną są najlepsze 😉 i wspomnienie o piecu…eh dzieciństwo, słodkie dzieciństwo 🙂
Uwielbiam takie pieczone jabłuszka i najrozmaitsze ich wersje:)
W okresie zimowym robię ten przysmak regularnie:)
Kocham takie jabłka…..to najlepszy zimowy deser!!!