W ramach cyklu „gdzie na śniadanie w Trójmieście” chciałabym Wam przedstawić kolejną restaurację, dzięki której rozpoczniecie pysznie poranek. Śniadanie w Gdyni, w Orłowie, tuż przed spacerkiem na molo powinno dodać Wam sił na cały dzień.
Gdzie na śniadanie w Gdyni?
Przystanek Orłowo
Al. Zwycięstwa 237/3
Gdynia Orłowo
Przystanek Orłowo to restauracja, która powstała z miłości do podróżowania. To miejsce z prostą, świeżą i smaczną kuchnią inspirowaną Francją i Włochami. Wystrój jest nowoczesny, ale przytulny. Restauracja jest nieduża, a chętnie rano odwiedzana, więc polecam zrobić rezerwację. Restauracja posiada otwartą kuchnię, a więc można podpatrywać, jak powstają nasze dania spod rąk kucharzy.
Śniadanie w Gdyni – Przystanek Orłowo
Śniadania serwowane są od godz. 9 do 12. W karcie śniadaniowej znajdziecie aż 9 różnych propozycji na śniadania. Najtańsze są za 14 zł (racuchy z ricottą i śliwką lub domowa granola z jogurtem i owocami), a najdroższe za 24 zł (bliny z łososiem i mascarpone). Większość jednak jest za 18 zł. Do śniadania można zamówić dowolną kawę za 6 zł.
Do śniadań podaje się w Przystanku Orłowo domowy chleb przygotowywany na miejscu, który jest obłędny! Zajadaliśmy się nim jak wariaci! Całe szczęście, że koszyczek był uzupełniany kolejnymi kromkami, kiedy już te pierwsze zjedliśmy :).
Śniadaniowe menu Przystanek Orłowo
Przetestowaliśmy trzy różne śniadania, a każde było wyśmienite. Wysoka jakość składników, świeże warzywa, idealny poziom wysmażenia jajecznicy! Wszystko było pyszne i bardzo sycące! Pełne menu zobaczycie tutaj.
Na zdjęciu śniadanie klasyczne – ser, wędlina, pomidor, ogórek, twarożek, frankfuterka i jajecznica (lub jajko sadzone do wyboru) za 18 zł. Jajecznica nie za sucha, nie za mokra, dobra kiełbaska, smaczne dodatki, po prostu idealne śniadanie dla fanów klasyki.
Ja zdecydowałam się na jajecznice z frankfuterkami, pieczarkami i grillowanym pomidorem również za 18 zł. Przyznam, że po tym, jak objadłam się pysznym chlebem 🙂 to ciężko było mi zjeść w całości to pyszne śniadanko. Wszystko również było pyszne!
Pawła namówiłam na nietypową propozycję, bo na hiszpański omlet z ziemniakami i kiełbasą chorizo również za 18 zł. To był strzał w dziesiątkę! Bardzo solidne śniadanie, duży omlet, sycący, z dodatkiem kremowego sosu – nie jest to lekka propozycja! Nieszablonowa propozycja! To lubimy!
Kawa również była świetna! Nie mogłam oderwać się od filiżanki :). W między podziwiałam, dzięki otwartej kuchni, jak przygotowuje się makaron w Przystanku Orłowo, z którego właśnie słynie restauracja.
Obsługa
Na co jednak zwróciła uwagę nasza trójka to na mało sympatycznego kelnera, który nas obsługiwał. Zero uśmiechu, na zadane pytania miałam wrażenie, że nie chce mu się odpowiadać, mieliśmy wrażenie, że trochę kpi z nas pod nosem… Wydaje mi się, że do tego miejsca nie pasuje również zwracanie się do gościa „per Ty”. Na całe szczęście jedzenie było tak wyśmienite, że nie zepsuło to nam to humorów! Liczę na poprawę i będzie cudownie :).
Gdzie na śniadanie w Gdyni? Do Przystanku Orłowo! A potem spacer po molo, po plaży, przy klifie :).
Po więcej kulinarnych miejscówek zapraszam do działu KULINARNE TRÓJMIASTO.
Zobacz też „co musisz zobaczyć w Gdańsku„!