Zapraszam na recenzję produktów ze sklepu emako.pl. Do przetestowania dostałam:
prostokątna forma do pieczenia z przykrywką
kamień do pieczenia pizzy
zestaw: miska z durszlakiem i sztućce sałatkowe
wałek do ciasta.
 Kamień do pieczenia pizzy na metalowej podstawce
jak używać kamień do pizzy, kamień do pizzy opinie, kamień do pizzy czy fajny
Dużo się wcześniej o kamieniu do pizzy naczytałam, ale nie wierzyłam w te wszystkie zachwyty. Okazało się jednak, że ten kto robi w domu pizzę powinien się zaopatrzyć w taki kamień, bo pizza wychodzi rewelacyjna! 
Kamień można używać do wszystkich drożdżowych czy kruchych wypieków. Kamień nagrzewa się równomiernie na całej powierzchni, dzięki czemu czas pieczenia się skraca. Dodatkowo pochłania wilgoć i to dzięki temu właśnie ciasto na pizzę jest tak idealnie chrupiące i pyszne. Metalowy stojak, który jest w komplecie ułatwia wyciąganie pizzy, dzięki czemu możemy efektownie zaserwować ją gościom.
Kamień wkłada się do zimnego piekarnika i nagrzewa się razem z nim - włożenie do nagrzanego pieca spowodowałoby jego pęknięcie! Następnie nakładamy pizzę (lub inne wypieki), co jest dosyć uciążliwe - na szczęście po nałożeniu ciasto można swobodnie przesuwać, by osiągnąć zamierzony efekt.
Czas pieczenia się skraca - 10 minut i mamy gotową pizzę - a jaką pyszną, dawno nie słyszałam tyle zachwytów.
Do minusów można zaliczyć to, że kamienia nie wolno myć detergentami - dosyć ciężko jest go domyć, a po pierwszym pieczeniu nigdy już nie będzie idealnie biały. 
Jeśli jeszcze się zastanawiacie - to kupujcie - polecam z całego serca, choć sama podchodziłam z wątpliwościami. Do kupienia jest tutaj klik w bardzo rewelacyjnej cenie, 49,99zł - w innych sklepach kosztuje prawie dwa razy tyle.



Prostokątna forma do pieczenia z przykrywką
Taka forma marzyła mi się od dawna. Noszenia ciasta w pojemnikach skutkowało nieestetycznym widokiem poprzewracanych kawałków ciasta, a taka forma zapobiega takim przykrym zdarzeniom. 
Forma ma rozmiar 31x21 cm i nadaje się do pieczenia wszystkich rodzajów ciast, ale także mięs czy zapiekanek. Sama piekłam ciasto drożdżowe oraz placki z rabarbarem. Wykonana jest z wysokiej jakości stali odpornej na wysokiej temperatury, posiada powłokę non-stick zapobiegającą przywieraniu, więc nie musimy blaszki smarować tłuszczem-sprawdziłam i faktycznie ciasto bez problemu odchodzi. Dzięki przykrywce ciasto nie wysycha, a także możemy je zabrać do znajomych- przeżyło transport autobusem (ciekawość ludzi i pytania jakie ciasto i z jakiej okazji Pani wiezie gratis w komplecie) :). Formę bardzo łatwo umyć, co jest na spory plus porównując z kamieniem do pizzy.
Do kupienia tutaj klik w cenie 35,90zł.



Wałek do ciasta silikonowy
Nie lubię ciężkich i drewnianych wałków, które lubią pękać u mnie w domu - bliskość morza i wilgotność ma tu swój wpływ. Dodatkowe mam małe rączki (kto widział ten wie) - ten wałek jest świetny dla dzieci i dla kobietek o drobnych rączkach - jego długość to 38 cm i średnica 5,5cm. O ile ja sobie radzę z nim świetnie to Pawłowi jest ciężko wałkować, bo odległość między rączkami wałka, a blatem jest niewielka. Wałek pokryty jest silikonem w pięknym turkusowym kolorze (do wyboru jest też zielony, fioletowy i czerwony). Nie trzeba ciasta podsypywać mąką (pizza, pierogi, ale przy ciasteczkach kruchych się nie sprawdził - trzeba było podsypywać, co mi nie przeszkadza w ogóle), a samo ciasto nie przywiera. Podczas używania obraca się jego główna część, a rączki pozostają nieruchome. Mycie też jest łatwe - wystarczy przetrzeć wilgotną ściereczką.
Ma jedną wadę - jest dosyć głośny, między główną częścią a rączkami coś stukocze podczas wałkowania.
 Do kupienia tutaj klik.


Zielony zestaw: miska, durszlak i sztućce sałatkowe
 Wiosenne kolory w kuchni - to lubię. Całość wykonana jest ze stali nierdzewnej. Okazuje się, że w tych czasach o dobry durszlak ciężko, rozmieszczenie oczek zazwyczaj jest do kitu i płyny zatrzymują się na dnie zamiast wyciekać. Tutaj wszystko jest na swoim miejscu i spełnia swoją rolę, a uchwyty są bardzo przydatne. Miseczka na sałatki bardzo fajnie prezentuje się na stole razem z designerskimi sztućcami. Miska i durszlak są zbliżone rozmiarem do siebie, dzięki czemu przechowywanie jest łatwiejsze i zajmuje mniej miejsca. W dużym skrócie - wszystko ładne i praktyczne.
Do kupienia tu klik.


Po inne kulinarne ( i nie tylko) produkty zapraszam Was na stronę EMAKO.

Dzisiaj chciałabym Was zaprosić na nowy cykl na moim blogu, a mianowicie "Pożeraczka książek", w którym przeczytać będzie można recenzje kulinarnych książek oczywiście opatrzone zdjęciami. Będzie to moja, subiektywna opinia, dzięki której będziecie mogli dowiedzieć się, co warto dokupić do swojej biblioteczki, albo komuś sprezentować.

"Wypieki"
autor: Anneka Manning
Wydawnictwo: Świat Książki
190 stron




Książka "Wypieki" należy do serii Klasa Mistrzów, a ja już wiem, że będę musiała mieć wszystkie książki z tej serii. Chwytając kulinarną książkę w ręce, pierwsze na co zwracam uwagę to fotografie. W tej książce znajdziemy piękne i bardzo apetyczne fotografie autorstwa Alan Benson. Każdy przepis opatrzony jest jednym głównym i dużym zdjęciem, ale także 3 mniejszymi pokazującymi krok po kroku jak wykonać dany przepis. To jest ogromnie mocny plus już na sam początek.




Książka skierowana jest zarówno do początkujących w kwestii wypieków, ale również tych zaawansowanych - w skrócie: każdy znajdzie coś dla siebie. 
Książkę rozpoczyna krótki wstęp, a zaraz za nim obszerny rozdział "Podstawowe informacje", w którym omówione jest wyposażenia kuchni, fachowe terminy , techniki wyrabiania ciasta oraz przedstawiono przygotowywanie podstawowych rodzajów ciast krok po kroku, jak np.na ciasto kruche, francuskie, filo czy parzone.


Następnie znajdziemy przepisy z kategorii:
Pieczywo - różne rodzaje
Chlebki i bułki z dodatkami
Szybkie wypieki
Ciasta i ciastka z nadzieniem
Tarty. 
Przepisów jest naprawdę bardzo dużo, zrozumiale napisane i warte przygotowania. Sama skusiłam się na przygotowanie jabłkowych odwracanek (przepis) oraz tarty cytrynowej (przepis) i wyszły doskonale. Poniżej zdjęcia z książki oraz mojego wykonania.




Książka zakończona jest tabelą przeliczeń oraz wygodnym indeksem.
W mojej opinii to jedna z lepszych książek, jaka trafiła w mojej ręce - prawdziwa księga wypieków. Zarówno klasycznych, jak i bardziej wymyślnych. Słodkie i słone, szybkie i te wymagające czasu. Wydawałoby się, że taka cudowna książka musi kosztować fortunę, a jednak cena jest bardzo dobra, wręcz  niska jak na tak dobrą książkę - ok. 40 zł.
Polecam wszystkim "Wypieki" A. Manning.

Książkę dostałam na urodziny bloga, dzięki uprzejmości firmy Weltbild.