Moja mama uwielbia seromakowiec, więc przy okazji świąt zawsze go przygotowuję. W zeszłym roku postanowiłam nieco odświeżyć przepis i czymś zaskoczyć, więc dodałam bezę. Istna rozpusta! Sernik, makowiec, beza i kruche w jednym.
Seromakowiec z bezą
kruche ciasto:
300 g mąki
125 g masła
2 żółtka
5 łyżek cukru pudru
łyżeczka proszku do pieczenia
masa serowa:
1 kg twarogu z wiaderka
2 jajka + 4 żółtka
opakowanie budyniu
szklanka mleka
pół szklanki oleju
3/4 szklanki cukru + 2 łyżki cukru waniliowego
beza:
6 białek
szklanka cukru
+ kilka łyżek masy makowej
+1-2 łyżki wiórków kokosowych
Składniki na kruche ciasto zagnieść za sobą, wylepić dno tortownicy o średnicy 26 cm.
Na kruchym spodzie rozsmarować masę makową.
Przygotować masę sernikową: jajka i żółtka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na jasną, puszystą masę.
Dodać twaróg, a potem ciągle miksując mleko, olej i proszek z budyniu.
Zmiksować na gładką masę, a następnie przelać ją do tortownicy.
Piec w temp. 180 st.C. przez 45 minut.
W między czasie ubić białka na sztywno, stopniowo dosypywać cukier i ubijać dalej.
Po 45 minutach pieczenia się sernika wierzch posypać wiórkami kokosowymi i na to wyłożyć ubitą bezę i dopiekać jeszcze przez 20 minut.
Zostawić ciasto do ostudzenia.
Wygląda to na prawdę bardzo ciekawie i apetycznie. Bardzo ciekawe połączenie, jeszcze takiego nie spotkałem, w zasadzie 3 ciasta w jednym 🙂 Super!