Łosoś i oliwa zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe, które zapobiegają wielu chorobom. Można by, więc powiedzieć, że jest to połączenie doskonałe. Ostatnio przygotowałam carpaccio z wędzonego łososia z cebulką, ogórkiem i kolorowym pieprzem polane oliwą z oliwek niefiltrowaną prosto z Włoch. Carpaccio przygotowuje się z surowego mięsa, ale nie każdy takie jada. Z kieliszek białego wina smakuje doskonale.
Carpaccio z wędzonego łososia
200 g wędzonego łososia
2 łyżki oliwy (klik)
łyżeczka octu balsamicznego
łyżka soku z cytryny
ogórek kiszony
pół małej czerwonej cebuli
posiekana natka pietruszki i szczypiorek
kolorowy pieprz
szczypta soli truflowej (lub himalajskiej)
Łososia pokroić na dłuższe plastry, które ułożyć jeden za drugim na talerzu.
Ogórka kiszonego i cebulkę drobno pokroić, posypać nimi łososia.
Posypać całość natką pietruszki i szczypiorkiem.
Kolorowy pieprz utłuc w moździerzu i doprawić nim łososia dodając również sól truflową.
Oliwę wymieszać z octem balsamicznym i sokiem z cytryny, mieszanką polać danie przed podaniem.
Mmmm bardzo lubię wędzonego łososia! ♥
Wspaniale przyrządzone i pięknie podane!
Ja ostatnio mam niesamowitą "fazę" na łososia. Co rusz jem albo pieczonego, albo tatara (zresztą z podobnych składników, jak Twoje carpaccio). Na widok Twojego łososia aż się zaśliniłam:)
mniam łosoś to moja ulubiona ryba, ale wędzonego jeszcze nie jadłam
Zrobie sobie 🙂
to na zdrowie 🙂
Tego właśnie szukałam! Przepis idealnie nadaje się na przystawkę na jutrzejszą kolację z okazji powrotu Zaślubionego z tygodniowego szkolenia, a jednocześnie będzie cudownym wstępem do kolacji z okazji urodzin Męża mego 🙂
Będę tu stałym gościem 🙂
Pozdrawiam i zapraszam od czasu do czasu do początkującej blogerki 🙂
http://lifestyleovo.blogspot.com/
bardzo mi miło, że przepis przypadł do gustu. prześlij potem fotkę jak zrobisz 🙂
Niestety nie potrafię tutaj wstawić zdjęcia carpaccio, ale jest on na moim blogu 🙂
http://lifestyleovo.blogspot.com/2015/10/romantyczna-prawie-kolacja.html
dziękuję 🙂