Kolekcjonuję wspomnienia.

Kolekcjonuję wspomnienia.
Jak, co sobotę. Od lat. Coś z jajkiem musi być. Na śniadanie. Słońce na talerzu.
Wpadłam w jakąś manię. Manię tostowania. To chyba, dlatego, że na dworze tak zimno. Śniadanie na ciepło jesienią. Jestem na tak. Zdjęcie z dnia 11.11.11 o godz.11.11:)))
Gdy zimno na dworze,
Malutkie pyszności.
Cenię takie śniadania. Ważne przecież żeby cokolwiek zjeść. A mieć siłę na cały dzień.
Drugi raz z drożdżami. Bałam się. Jednak eksperyment udany. Wszystkim smakowało! Misja zakończona sukcesem. Wspólne ugniatanie ciasta. Czysta przyjemność.
Bo jestem uparta. I nie ma to tamto. Postanowione, to muszę zrobić. Tak było z tymi placuszkami.
Przypomniał mi dzieciństwo.
Dynię u babci.
Babciną dynię na occie.
Babcine pyszne ciasta.
Trzeba iść po te przepisy...